Kraj i Świat
WróćPolak bezpiecznie wrócił z kosmosu. Koniec misji Ax-4
2025-07-15 12:48:53
Kapsuła Dragon Grace bezpiecznie wróciła na Ziemię. Na jej pokładzie znajdował się m.in. Sławosz Uznański-Wiśniewski — drugi Polak w historii, który poleciał w kosmos. To wydarzenie już zapisało się na kartach historii polskiej astronautyki.
SpaceX Facebook
W poniedziałek, (15 lipca) Dragon Grace należąca do SpaceX wodowała u wybrzeży Kalifornii, kończąc tym samym trwającą od 25 czerwca misję kosmiczną Axiom-4. Na jej pokładzie znajdował się Sławosz Uznański-Wiśniewski - polski inżynier, naukowiec i astronauta.
Lądowanie przebiegło zgodnie z planem. Kapsuła najpierw weszła w atmosferę ziemską, a następnie - z pomocą spadochronów - łagodnie opadła na powierzchnię Oceanu Atlantyckiego. Tuż po wodowaniu ratownicy przystąpili do ewakuacji załogi, w tym Polaka, Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, który - jak wynika z pierwszych nagrań - wydaje się być w bardzo dobrej formie.
Jakie badania wykonywał Sławosz Uznański-Wiśniewski?
Misja miała nie tylko charakter symboliczny, ale przede wszystkim naukowy. Podczas pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej załoga przeprowadziła kilkanaście eksperymentów z zakresu medycyny, biologii oraz fizyki. Uznański-Wiśniewski był odpowiedzialny za część badań realizowanych we współpracy z polskimi ośrodkami naukowymi. Wśród eksperymentów znajdowały się m.in.
- testy zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji (AI) w warunkach mikrograwitacji,
- badania nad komunikacją bez użycia mięśni z wykorzystaniem fal mózgowych,
- analiza wpływu długotrwałego pobytu w kosmosie na zdrowie psychiczne astronauty,
- pomiary poziomu hałasu na ISS i jego wpływu na załogę,
- badania nad zastosowaniem mikroglonów w przyszłych misjach i w medycynie kosmicznej.
Warto podkreślić, że Sławosz Uznański-Wiśniewski to postać dobrze znana w środowisku naukowym — doktor nauk technicznych, były pracownik CERN i jeden z kandydatów do stałej załogi Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jego udział w misji to efekt wieloletnich przygotowań i międzynarodowej współpracy.
Polska obecność w kosmosie
Powrót załogi Dragon Grace to także symboliczny moment dla polskiej obecności w przestrzeni kosmicznej. Po locie Mirosława Hermaszewskiego w 1978 roku, Polska czekała niemal pół wieku na kolejnego przedstawiciela wśród gwiazd. Dzisiejszy dzień to dowód na to, że marzenia o polskiej obecności w kosmosie są jak najbardziej realne.
Lądowanie przebiegło zgodnie z planem. Kapsuła najpierw weszła w atmosferę ziemską, a następnie - z pomocą spadochronów - łagodnie opadła na powierzchnię Oceanu Atlantyckiego. Tuż po wodowaniu ratownicy przystąpili do ewakuacji załogi, w tym Polaka, Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, który - jak wynika z pierwszych nagrań - wydaje się być w bardzo dobrej formie.
Jakie badania wykonywał Sławosz Uznański-Wiśniewski?
Misja miała nie tylko charakter symboliczny, ale przede wszystkim naukowy. Podczas pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej załoga przeprowadziła kilkanaście eksperymentów z zakresu medycyny, biologii oraz fizyki. Uznański-Wiśniewski był odpowiedzialny za część badań realizowanych we współpracy z polskimi ośrodkami naukowymi. Wśród eksperymentów znajdowały się m.in.
- testy zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji (AI) w warunkach mikrograwitacji,
- badania nad komunikacją bez użycia mięśni z wykorzystaniem fal mózgowych,
- analiza wpływu długotrwałego pobytu w kosmosie na zdrowie psychiczne astronauty,
- pomiary poziomu hałasu na ISS i jego wpływu na załogę,
- badania nad zastosowaniem mikroglonów w przyszłych misjach i w medycynie kosmicznej.
Warto podkreślić, że Sławosz Uznański-Wiśniewski to postać dobrze znana w środowisku naukowym — doktor nauk technicznych, były pracownik CERN i jeden z kandydatów do stałej załogi Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jego udział w misji to efekt wieloletnich przygotowań i międzynarodowej współpracy.
Polska obecność w kosmosie
Powrót załogi Dragon Grace to także symboliczny moment dla polskiej obecności w przestrzeni kosmicznej. Po locie Mirosława Hermaszewskiego w 1978 roku, Polska czekała niemal pół wieku na kolejnego przedstawiciela wśród gwiazd. Dzisiejszy dzień to dowód na to, że marzenia o polskiej obecności w kosmosie są jak najbardziej realne.
MZ
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl