Biznes

Wróć

Polacy zaczynają oszczędzać. Najczęściej rezygnują z zakupu ubrań

2023-01-14 11:36:23
Inflacja dość mocno odbija się na kondycji portfeli. Aż 2/3 Polaków zaczęło ograniczać koszty życia.
pixabay.com
Bardzo wysoka inflacja sprawiła, że większość Polaków zaczęła zaciskać pasa i ograniczać swoje wydatki. Tak wynika m.in. z badania Oszczędzanie Polaków w inflacji przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. W ten sposób prawie 66% konsumentów radzi sobie z wszechobecnymi podwyżkami. Jedynie 22% ankietowanych przyznaje, że nie zamierza niczego sobie odmawiać z powodu wyższych cen, a 12% nie potrafi stwierdzić, czy inflacja wpłynęła na ich wydatki.

– Podejście do ograniczania zakupów różni się, w zależności od wieku respondentów. W ostatnim półroczu młodzi wstrzymywali się od zakupów rzadziej niż starsi. W grupie 18-24-latków odsetek zaciskających pasa sięgał 56 proc., a w przypadku osób między 65 a 74 rokiem życia, już ponad 70 proc. – wskazuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA. Nieco bardziej skłonne do cięcia wydatków były też kobiety (71%) niż mężczyźni (61%).

Więcej osób zaczęło oszczędzać, obawiając się kolejnych podwyżek, które mogą poważnie nadwyrężyć domowy budżet. Szczególnie że wiele osób ma też kredyty, których raty w ostatnich miesiącach wzrosły nawet dwukrotnie.

– Przewidujemy, że inflacja, która od wielu miesięcy uszczupla portfele Polaków, znacząco powiększy grono osób mających problemy ze spłatą zaciągniętych zobowiązań. Dotyczy to zwłaszcza konsumentów, którzy wzięli kredyty w czasie, kiedy obowiązywały niższe stopy procentowe, a nie mogą teraz wesprzeć się oszczędnościami. Szczególnie osoby młodsze, w wieku do 35 lat, posiadające rodziny, powinny zrewidować swoje podejście do zarządzania domowym budżetem – zauważa Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

Na czym najczęściej oszczędzamy?

Około 61% rezygnuje z wyjść do restauracji, barów oraz kawiarni. Ponad połowa (52%) oszczędza nie kupując sobie nowych ubrań, butów czy dodatków. Rzadziej Polacy wydają teraz pieniądze na wyposażenie domy, kulturę i rozrywkę oraz podróże.

– W pierwszej kolejności Polacy próbują oszczędzać na okazjonalnych wydatkach, jak wizyta w restauracji czy kinie. Inflacja przyniosła tu poniekąd powtórkę z pandemii. Tyle że to już nie strach przed wirusem powstrzymuje od wyjścia z domu, a obawa przed wysokimi cenami i ich skutkami dla portfela. To duże zagrożenie dla wielu branż, oferujących właśnie takie usługi czy produkty. Nie dość, że mierzą się z odpływem klientów, to jeszcze odczuwają wzrost kosztów swojej działalności. Może to w niedługim czasie wywołać lawinę niewypłacalności, zwłaszcza w najmniejszych firmach – mówi Adam Łącki.

Co ciekawe Polacy rzadziej oszczędzają na bieżących wydatkach. Nie oszczędzają specjalnie na internecie, telefonie, telewizji czy edukacji.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl