Polacy kradną coraz więcej. Jak wygląda sytuacja w Podlaskiem?
W 2021 r. policja odnotowała ponad 24% więcej przestępstw kradzieży w sklepach niż rok wcześniej. Analizując dane, widać wzrost o blisko 44% względem 2019 r. Ostatnio najwięcej takich zdarzeń odnotowano w województwie mazowieckim. Co ciekawe, najmniej było ich w Podlaskiem.
Pixabay
Coraz więcej przestępstw
Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, w 2021 r. stwierdzono 24,9 tys. przestępstw kradzieży w sklepach. To więcej niż w 2020 r., kiedy było ich 20,1 tys. W 2019 r. takich zdarzeń odnotowano 17,3 tys.
– Dane są niepokojące, ale też nie aż tak zaskakujące. Najprostszym wyjaśnieniem tendencji wzrostowej przestępstw kradzieży jest powrót złodziei sklepowych do aktywności. Nadrabiają zaległości z okresów twardych lockdownów, kiedy mieli ograniczoną przestrzeń do działania. Było to do przewidzenia i prawdopodobnie obrazuje determinację środowiska, które w ten sposób zarobkuje – komentuje Łukasz Grzesik, ekspert ds. zapobiegania kradzieżom sklepowym.
Z policyjnych statystyk wynika, że w 2021 r. najwięcej przestępstw kradzieży w sklepach stwierdzono w województwie mazowieckim – 4807. Dalej w zestawieniu odnotowano dolnośląskie – 4102, śląskie – 3178, pomorskie – 1797 i kujawsko-pomorskie – 1691. Z kolei najmniej takich zdarzeń odnotowano w podlaskim – 330, świętokrzyskim – 411 i opolskim – 426. Ponadto w 15 województwach liczba przestępstw kradzieży w 2021 r. była większa niż w 2019 r. Wyjątkiem jest podlaskie, gdzie w ubiegłym roku odnotowano spadek zarówno względem 2020 r. (417), jak i 2019 r. (489).
O liczbie kradzieży w danym województwie decyduje wiele czynników. Istotna w tym przypadku jest wielkość aglomeracji i zagęszczenie handlu. Obiekty handlowe o dużym potencjale, z wieloma markami i towarami, znajdujące się w bliskiej odległości, będą atrakcyjnym miejscem dla osób zajmujących się kradzieżą.
Ile odnotowano wykroczeń?
Z policyjnych danych wynika, że w 2021 r. stwierdzono 186,3 tys. wykroczeń kradzieży w sklepach. Rok wcześniej odnotowano ich 175,6 tys. Patrząc na dane bardziej szczegółowe, widać, że do takich zdarzeń dochodziło głównie w sklepach wielkopowierzchniowych. W 2020 r. odnotowano ich tam 144,3 tys., a w 2021 r. – 150,6 tys.
Według Łukasza Grzesika drobnych kradzieży zazwyczaj dokonują pojedyncze osoby. Działania te podyktowane są głównie zaspokojeniem podstawowych potrzeb lub chęcią posiadania modnej rzeczy. Natomiast towary o większej wartości są domeną grup zorganizowanych. Jak podkreśla ekspert, kradzione są przede wszystkim ubrania i dodatki, buty, artykuły drogeryjne i higieniczne, a także sprzęty elektroniczne. Należy również wspomnieć o produktach tak podstawowych, jak żywność, alkohol czy chemia gospodarcza, które napędzają drobne kradzieże. W okresie świątecznym mogło być również większe zainteresowanie zabawkami.
Natomiast w sklepach małopowierzchniowych stwierdzono w ubiegłym roku 35,6 tys. wykroczeń kradzieży. To o 14,2% więcej niż w 2020 r., kiedy takich zdarzeń odnotowano 31,2 tys.
– W bieżącym roku należy spodziewać się dalszej dynamiki wzrostów przestępstw i wykroczeń kradzieży ze względu na presję powodowaną głównie czynnikami ekonomicznymi. Rosnące potrzeby będą determinować większą aktywność złodziei. Im większa będzie presja oraz im łatwiej będzie zbyć skradziony towar, tym bardziej portfele detalistów skurczą się w wyniku kradzieży – podsumowuje Łukasz Grzesik, ekspert ds. zapobiegania kradzieżom sklepowym.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl