Pokaz siły, deklasacja, demolka. Lechia na kolanach!
Koniec czarnej serii Jagiellonii w meczach z Lechią Gdańsk. W piątkowy (23.02) wieczór piłkarze Dumy Podlasia rozbili rywali z Pomorza aż 4:1, dzięki czemu wskoczyli - przynajmniej do soboty (24.02) - na fotel lidera Lotto Ekstraklasy.
Grzegorz Chuczun
5 porażek, 1 remis. W bramkach 4:19 dla Lechii. Tak wyglądał bilans ostatnich gier pomiędzy Jagiellonią a klubem z Gdańska. Teraz jest on już zdecydowanie lepszy, bo Żółto-Czerwoni zademonstrowali w piątek rywalom prawdziwą lekcję futbolu. Ale po kolei.
Choć rozgrywany w stolicy Podlasia mecz od początku toczony był pod dyktando gospodarzy, to jednak gola jako pierwsi zdobyli zawodnicy Lechii. Prawą stroną boiska urwał się Krasić, który dokładnie zacentorwał na głowę Marco Paixao, a największy kat Jagiellonii w ostatnich latach znów wbił szpilkę w serca białostockich fanów. Jaga grała dobrze, a przegrywała 0:1 i wydawało się, że zła zmora z Gdańska po raz kolejny okaże się nie do pokonania.
Nic z tego. Jagiellończycy kompletnie niewzruszeni biegiem wydarzeń dalej grali swoje i już 3 minuty po stracie gola wyrównali. W niesamowitym zamieszaniu pod bramką Kuciaka gospodarze trafili w słupek i poprzeczkę, po czym do siatki futbolówkę skierował Wlazło. Arbiter odgwizdał w tej sytuacji pozycję spaloną, ale gol został ostatecznie uznany. Pomocna okazała się bowiem ingerencja systemu VAR.
Jeszcze przed końcem pierwszej połowy Jagiellonia ukłuła przeciwników po raz drugi. Kapitalny odbiór na własnej połowie zaliczył Romanczuk, który następnie crossowym podaniem uruchomił Bezjaka. Ten przerzucił sobie futbolówkę nad rywalami, przestawił Gersona i pewnym, mierzonym strzałem dał gospodarzom prowadzenie.
Przebieg pierwszych 45 minut doskonale podsumowała statystyka strzałów. 17:5 dla Jagi to była deklasacja.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Podopieczni Ireneusza Mamrota nadal bez problemów przebijali szyki obronne rywali i szybko zdobyli kolejną bramkę. W 54. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego posłał Novikovas. Z nim poradzili sobie gracze Lechii, ale tylko na chwilę, bo piłka spadła pod nogi Pospisila, który uderzeniem z półwoleja nie dał Kuciakowi żadnych szans.
Od tej pory tempo meczu spadło. Goście nie widzieli już szans na dogonienie Jagiellończyków, zaś Żółto-Czerwoni zaprzestali szaleńczych ataków i skupili się bardziej na defensywie. Nie oznacza to jednak, że całkowicie odpuścili. Nie. Wicemistrzowie Polski wciąż starali się podwyższyć wynik spotkania, lecz robili to z nieco mniejszą determinacją. Nawet wolniejsze obroty pozwoliły jednak na bramkę numer cztery. Jej autorem został Karol Świderski, który w doliczonym czasie gry wygrał pojedynek oko w oko z golkiperem Lechii.
Jaga zgarnęła więc ważne trzy punkty i - przynajmniej do soboty, kiedy to swój mecz rozegra Legia Warszawa - wskoczyła na pozycję lidera Lotto Ekstraklasy. Jedynym minusem pojedynku z Lechią jest uraz Bezjaka. Słoweniec przy jednej z prób strzeleckich poczuł ból i poprosił o zmianę. Oby kontuzja ta nie była niczym poważnym, bo we wtorek (27.02) graczy Ireneusza Mamrota czeka bardzo trudny test. Tego dnia Jaga zmierzy się bowiem w Warszawie z mistrzami kraju.
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 4:1 (2:1)
Bramki: Piotr Wlazło 29, Roman Bezjak 42, Martin Pospisil 54, Karol Świderski 90+2 - Marco Paixao 26
Jagiellonia Białystok: Mariusz Pawełek - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme Sitya, Taras Romanczuk, Piotr Wlazło, Przemysław Frankowski, Martin Pospisil (87' Rafał Grzyb), Arvydas Novikovas (74' Dejan Lazarević), Roman Bezjak (67' Karol Świderski)
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Joao Nunes, Gerson, Filip Mladenović, Paweł Stolarski, Ariel Borysiuk, Daniel Łukasik (77' Simeon Sławczew), Milos Krasić (63' Grzegorz Kuświk), Flavio Paixao (68' Joao Oliveira), Sławomir Peszko, Marco Paixao
Zapis relacji live:
II połowa:
90+3. - Koniec meczu! Świetny mecz w wykonaniu Jagiellonii! Brawo drużyna! Za chwilę podsumowanie spotkania.
90+2. - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Demolka! Świderski - w sytuacji sam na sam z Kuciakiem - nie daje golkiperowi Lechii żadnych szans i mamy 4:1!
90. - Druga połowa potrwa o 3 minuty dłużej.
88. - Żółtą kartką ukarany został Borysiuk.
87. - Ostatnia roszada w ekipie Dumy Podlasia. Za Pospisila wbiega Grzyb.
86. - Strzał Świderskiego z miejsca - tak spod siebie - broni Kuciak.
85. - Ufff. Groźnie zaatakowała Lechia. Marco Paixao do przecinającej całe pole karne piłki na szczęście nie doszedł.
84. - W walce powietrznej górą goście i trzeba wracać do obrony.
83. - Znów nieudana centra Guilherme. Jaga będzie miała jednak jeszcze korner.
82. - Żółtko dla Nunesa za faul na Świderskim.
80. - Bardzo słabe dośrodkowanie Guilherme ze stojącej piłki. Na szczęście Lechiści nie zdołali wyprowadzić kontrataku.
78. - Aj, była szansa na gola. Piłkę wyprowadził Pospisil, który następnie zagrał na prawo do Świderskiego. Ten zbiegł do środka i oddał futbolówkę Czechowi. Próba strzelecka pomocnika Jagi z 18. metra została niestety wyblokowana.
77. - I kolejna zmiana. Schodzi Łukasik, wchodzi Sławczew.
77. - Na trybunach zasiadło dzisiaj 5942 widzów.
75. - Emocje zdecydowanie opadły. Lechia jest dzisiaj słaba i chyba wiedzą to też sami piłkarze z Gdańska, którzy nie bardzo widzą szanse na odrobienie strat, zaś Jaga nie forsuje już tempa i broni tego, co zdobyła do tej pory.
74. - Za Novikovasa na płycie boiska pojawił się Lazarević.
73. - Kontra Jagi. Na dośrodkowanie zdecydował się Burliga, lecz zrobił to bardzo niechlujnie.
70. - Próba indywidualnego rajdu w wykonaniu Novikovasa. Górą jednak Gerson.
68. - Przypominamy, że już we wtorek mecz z Legią. Strata w tym spotkaniu Bezjaka byłaby bardzo bolesna.
68. - Scjodzi Flavio Paixao, wchodzi Oliveira.
67. - Uderzenie Mladenovicia z rzutu wolnego pewnie broni Pawełek.
66. - Przy ostatniej próbie uderzenia Bezjak doznał urazu. Pokazał, że chce zmianę. Wejdzie za niego Świderski. Oby to nie było nic groźnego...
64. - Kolejna piękna akcja Jagi kończy się niecelnym strzałem Bezjaka z kilku metrów. Nawet gdyby piłka wpadła do siatki, to gol nie zostałby uznany. Słoweniec był na pozycji spalonej.
63. - Zmiana w ekipie gości. Za Krasicia pojawia się Kuświk.
63. - Piękny odbiór w obronie Guilherme. Gra się chwilowo nieco uspokoiła.
59. - Żółto-Czerwoni poklepali sobie teraz piłkę w szesnastce rywali. Ostatecznie ją stracili, ale gra podopiecznych Ireneusza Mamrota może się podobać.
58. - Nieporozumienie Jagiellończyków. Była okazja do świetnej kontry, ale Wlazło nie dogadał się z Novikovasem i piłkę mają goście.
57. - Dobrą wrzutkę Stolarskiego głową wybija Runje.
55. - Futbolówkę z rzutu rożnego dośrodkował Novikovas. Ta została wybita przez obrońcę Lechii i spadła na 14. metr pod nogi Pospisila. Czech zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki i trafił!
54. - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Pospisil na 3:1!
53. - Przepiękna akcja Jagi! Bezjak do Pospisila, ten piętką znów do Słoweńca i uderzenie napastnika Jagi broni Kuciak.
51. - Novikovas przepchnął jednego z przeciwników i od razu zacentorwał w pole karne do Bezjaka. Ten doszedł do piłki i nawet oddał strzał, który minimalnie minął lewy słupek bramki strzeżonej przez Kuciaka.
50. - Romanczuk - prostopadłą piłką - uruchomił Frankowskiego. Skrzydłowy Jagi został jednak uprzedzony przez defensora gości.
49. - Futbolówka przeszła całe pole karne, po czym daleko przed siebie wyekspediował ją Novikovas.
48. - Flavio Paixao wywalczył dla swego zespołu rzut rożny.
47. - Najważniejsze liczby pierwszej połowy? 17 i 5. Ta pierwsza przedstawia strzały Jagiellonii, a druga próby Lechii. Deklasacja. Mecz z tak słabym w defensywie rywalem trzeba po prostu wygrać. Nie ma innej opcji.
46. - Piłka znów jest w grze. Oba zespoły wyszły z szatni bez kadrowych roszad.
I połowa:
45+2. - Koniec pierwszej połowy! Emocji było mnóstwo i co najważniejsze - Żółto-Czerwoni prowadzą 2:1. Wracamy za kwadrans.
45+2. - Mogło - i powinno - być 3:1! Kontra Jagi wyprowadzona przez Pospisila zakończyła się niestety zablokowanym strzałem Guilherme. Ależ szkoda!
45. - Sędzia doliczył 2 minuty. Lechia ma korner.
44. - Żółta kartka dla Bezjaka za faul popełniony na Peszce.
43. - Ależ akcja Jagi! Najpierw kapitalny przechwyt Romanczuka zakończony dokładnym zagraniem do Bezjaka, a później podbicie futbolówki przez Słoweńca nad rywalami i piękne, mierzone uderzenie obok Kuciaka! FAN-TA-STYCZ-NIE zrobił to nowy nabytek Dumy Podlasia!
42. - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! 2:1!!!!
40. - Na uderzenie z narożnika pola karnego zdecydował się Franek. Piłka nie siadła mu jednak tak, jak w starciu z Piastem. Wciąż 1:1.
38. - Uff... Z piłką minimalnie minął się Marco Paixao. Gdyby Portugalczyk był o ułamek sekundy szybszy, wpakowałby futbolówkę do pustej bramki.
37. - Szansa Frankowskiego, a po chwili kontra Lechii i ogromne zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Ależ się dzieje.
36. - Naszym zdaniem - widząc powtórki - ewidentny rzut karny...
35. - Nie ma karnego...
33. - Zablokowany strzał Bezjaka. Po chwili piłkarze Jagi domagają się rzutu karnego za zagranie piłki ręką. Będzie kolejna weryfikacja!
31. - GOOOOOOOOOOOOOOOOL! A jednak jest zmiana decyzji! Bramka zostaje uznana! Gola zdobył Wlazło!
31. - Trwa weryfikacja VAR.
29. - Piłka wpada do siatki Lechii, ale sędzia odgwizduje pozycję spaloną! Wcześniej Jagiellończycy trafili w słupek i poprzeczkę!
26. - GOL. To się nie dzieje... Znów katem Jagiellonii zostaje Marco Paixao, który na gola głową zamienił dośrodkowanie Krasicia.
25. - Wyblokowany strzał Frankowskiego i piłka pada łupem Kuciaka.
23. - Zabrakło bardzo niewiele! Centra Novikovasa spadła na głowę Romanczuka, który minimalnie chybił. Żółto-Czerwoni są zdecydowanie groźniejsi.
23. - Stały fragment gry z groźnej strefy mają gospodarze.
20. - Na strzał z dystansu zdecydował się Ariel Borysiuk. Jego próba została zablokowana.
18. - Kolejna szansa Jagi! Znów górą bramkarz Lechii. Groźny strzał głową - po koźle - oddał Bezjak.
17. - Ależ szansa Bezjaka! Z uderzeniem Słoweńca z ostrego kąta poradził sobie jednak Kuciak.
15. - Nieudana próba prostopadłego zagrania piłki przez Frankowskiego. Adresatem miał być Novikovas.
14. - Rzuty rożne to nie jest w tym sezonie mocna strona Dumy Podlasia. Wrzutka Guilherme sprawiła wprawdzie nieco problemów gościom, ale tego najważniejszego - czyli gola - nie było.
13. - Po dośrodkowaniu Burligi piłkę na korner wybił Stolarski.
12. - Aj! Ładna akcja Jagi kończy się stratą Frankowskiego. Trzeba jednak pochwalić Novikovasa za efektowny zwód.
10. - Novikovas centruje na głowę Mitrovicia, ale ten uderza niecelnie.
9. - Bezjak nabił Gersona i Żółto-Czerwoni mają rzut rożny.
8. - Dośrodkowanie Guilherme ze stojącej piłki wybijają defensorzy Lechii. Po chwili głupią stratę zanotował Burliga. Na szczęście bez konsekwencji.
6. - Na razie Jaga gra tak, jak w poprzednich wiosennych meczach. W początkowych minutach oddaje pole rywalom.
4. - Na spalonym złapany został Stolarski.
3. - Niecelnie z dystansu Wlazło.
2. - Fatalny błąd Romanczuka, który na 20. metrze podał piłkę pod nogi Peszki. Na szczęście Ukrainiec po chwili się zrehabilitował i futbolówkę odebrał.
1. - Zaczęli! Przy piłce Jaga.
Przed meczem:
20.27 - Piłkarze wychodzą na murawę. Za chwilę losowanie stron i pierwszy gwizdek arbitra.
20.21 - Lechia to zespół, który jak strzela, to bardzo celnie. 37,7% wszystkich oddanych w tym sezonie uderzeń dzisiejszych przeciwników Jagiellonii było w światło bramki. Lepiej pod tym względem wygląda tylko Górnik Zabrze.
20.09 - Pora przypomnieć jak wyglądały ostatnie pojedynki pomiędzy Jagiellonią a Lechią:
- Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 3:3 (18.09.17 r.),
- Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 4:0 (17.05.17 r.),
- Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 3:0 (12.02.17 r.),
- Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 0:1 (21.08.16 r.),
- Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 5:1 (06.03.16 r.),
- Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 0:3 (02.10.15 r.).
Dobrze to nie wygląda, ale ponieważ Lechiści są obecnie w sporym dołku, liczymy, że niekorzystna passa w końcu zostanie przerwana.
20.03 - Trybuny jak na razie świecą pustkami. O przekroczeniu progu 10 tys. widzów można zapomnieć. 8 tys. też będzie trudne do osiągnięcia.
19.57 - Obchodzący dzisiaj swoje 29. urodziny Cillian Sheridan nie zmieścił się nawet do meczowej 18-stki. Solenizant może więc z czystym sumieniem rozpocząć świętowanie. Szkoda tylko, że nie będzie to świętowanie strzelonego gola.
19.50 - Rozjemcą dzisiejszej rywalizacji będzie Tomasz Musiał z Krakowa. Bilans Jagi w starciach gwizdanych przez tego sędziego to 9 zwycięstw, 2 remisy i 9 porażek.
19.45 - Jagiellończycy rozgrzewkę przeprowadzą w koszulkach z napisem Bartek, trzymaj się. To gest w kierunku Bartosza Kwietnia, który intensywnie pracował na treningach, ale w poprzedni weekend spotkał go pech w postaci zerwania mięśnia półbłoniastego. Kontuzja ta wyklucza z gry defensywnego pomocnika na około miesiąc.
19.35 - A jednak. Mamy wyjściowe składy Jagiellonii i Lechii, więc wygląda na to, że wstępne przewidywania były słuszne - czeka nas spektakl z piłką nożną w roli głównej.
Kończąc już żarty, w podstawowej jedenastce wicemistrzów Polski widzimy jedną zmianę. Za kontuzjowanego Bartosza Kwietnia do składu wskoczył Piotr Wlazło.
Jagiellonia Białystok: Mariusz Pawełek - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme Sitya - Taras Romanczuk - Przemysław Frankowski, Piotr Wlazło, Martin Pospisil, Arvydas Novikovas - Roman Bezjak
Rezerwowi: Marian Kelemen, Dejan Lazarević, Gutieri Tomelin, Bodvar Bodvarsson, Jakub Wójcicki, Rafał Grzyb, Karol Świderski
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Paweł Stolarski, Gerson, Joao Nunes, Filip Mladenović - Ariel Borysiuk, Daniel Łukasik - Flavio Paixao, Milos Krasić, Sławomir Peszko - Marco Paixao
Rezerwowi: Oliver Zelenika, Steven Vitoria, Mato Milos, Adam Chrzanowski, Simeon Sławczew, Joao Oliveira, Grzegorz Kuświk
19.30 - Plotka głosi, że dziś w Białymstoku rozegrana zostanie 3. wiosenna kolejka Lotto Ekstraklasy. Faktycznie, na murawie dało się przed chwilą spotkać piłkarzy, a na trybunach widać pojedynczych kibiców. Tylka ta temperatura (-9ºC) nie do końca zdaje się potwierdzać, że możemy za chwilę ujrzeć futbolowe widowisko. Bardziej sugeruje ona, że będziemy świadkami meczu hokeja na lodzie lub narciarskich zmagań z Justyną Kowalczyk w roli głównej.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl