Aktualności

Magistrat wymyślił program Nasze Podwórko. Ma on wspierać wspólnoty, które chcą zrewitalizować swoje otoczenie. W jego ramach okolice kamienic i bloków przejdą metamorfozę - poprawi się ich estetyka i funkcjonalność.

- Idea jest prosta, chodzi o to, aby zrewitalizować otoczenie oraz włączyć mieszkańców, by poczuli się współodpowiedzialni za to, jak ich podwórko będzie wyglądać - tłumaczy zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.

Na takim terenie może powstać nie tylko plac zabaw, ale też ławeczki czy wspólny grill. Koncepcja może też objąć wykonanie nasadzeń zieleni oraz ułożenie nawierzchni - wszystko zależy od pomysłu mieszkańców. Warunkiem uczestnictwa w programie będzie złożenie wypełnionego wniosku wraz z projektem zagospodarowania podwórka, kosztorysem inwestorskim oraz uchwałą mieszkańców. Mogą to zrobić wspólnoty, które dzierżawią tereny gminne przyległe do budynku. Szacuje się, że o wsparcie będzie mogło ubiegać się 280 takich jednostek. Jeśli wspólnota nie dzierżawi od miasta terenu wokół swoich budynków, powinna zwrócić się do miasta z wnioskiem o dzierżawę.

Wnioski o udział w programie wraz z dokumentacją wspólnoty mogą składać do 30 czerwca. Te rozpatrzy i oceni specjalna komisja. Po wybraniu najlepszych, Zarząd Mienia Komunalnego przejmie realizację tych inwestycji: zakupi materiały oraz zleci firmie usługi związane z zagospodarowaniem terenu.

W tym roku dofinansowanie w wysokości 90% będą mogły otrzymać 3 projekty. Na każdy zostanie przeznaczona kwota do 100 tys. zł. Wkład własny wspólnoty - 10% - może obejmować wykonanie koncepcji lub projektu zagospodarowania terenu i kosztorysu inwestorskiego.

Tegoroczny program ma charakter pilotażowy. Jeśli się sprawdzi, w następnych latach w konkursie będą mogły brać udział kolejne podwórka.

Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl