Podsłuchy w bielskiej spółce. Marek F. nie stawił się w prokuraturze
Biznesmen Marek F. miał usłyszeć w czwartek (12.03) zarzuty dotyczące podsłuchów w jednej z firm z Bielska Podlaskiego. Mężczyzna nie stawił się do prokuratury.
pixabay.com
Kilka miesięcy temu do bielskiej spółki, która zajmuje się obrotem węgla, trafiła teczka zawierająca urządzenia podsłuchowe. Dyrekcja szybko zgłosiła sprawę do prokuratury. Nadawcą przesyłki miała być jedna ze spółek Marka F. Biznesmen miał zostać w czwartek (12.03) przesłuchany w charakterze podejrzanego.
- Wezwany nie stawił się w prokuraturze. Obrońca Marka F. poinformował, że przebywa on na zwolnieniu lekarskim - mówi Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Śledczy od początku nie ujawniają żadnych szczegółów prowadzonego śledztwa. Wyznaczono nowy termin przesłuchania. Śledztwo zostało przedłużone do maja.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl