Podróżowanie autem w upały nie musi być koszmarem. Wystarczy kilka prostych czynności
Polskę zalała fala upałów. W Białymstoku jest nieco chłodniej niż na zachodnich krańcach kraju, ale o komfortowym funkcjonowaniu i tak nie ma mowy. Przy wysokich temperaturach kłopotliwe są nawet podróże samochodem.
pixabay.com
Uff, jak gorąco
Zimą zimno, latem gorąco. Lubiący ponarzekać Polak nie ma z pogodą łatwo. Swoje odcierpieć muszą m.in. kierowcy, którzy przez kilka miesięcy zmagają się z odśnieżaniem auta i skrobaniem szyb, a następnie przez wiele tygodni wsiadają do czegoś, co przypomina piekarnik. Na szczęście jest kilka prostych sposobów na to, aby podróż latem nie była aż tak męcząca.
Najskuteczniejsza podczas walki z wysokimi temperaturami jest oczywiście klimatyzacja. Należy jednak pamiętać, by używać jej z głową. Optymalnym wyborem jest więc ustawienie temperatury klimy na taką, która będzie tylko 5-6 stopni niższa od tej panującej na zewnątrz. Może to nie sprawi, że całkowicie zapomnimy o upale, ale na pewno pozwoli bezpiecznie przetrwać podróż i - co ważne - taki manewr raczej nie będzie niósł za sobą przykrych konsekwencji w postaci bólu gardła czy kataru.
Jeżeli jesteśmy już przy temacie klimatyzacji, warto wspomnieć, że należy ją systematycznie serwisować. Jeżeli długo nie będziemy ingerować w jej działanie, stworzymy siedlisko bakterii i grzybów, a takie coś - w połączeniu z ciągłymi wahaniami temperatury (chłodny samochód, żar na zewnątrz) - to dla naszego zdrowia tykająca bomba.
Klima to nie wszystko
Trzeba też zaznaczyć, że nawet sprawnie działająca klimatyzacja nie jest rozwiązaniem wszystkich problemów, bo najczęściej tworzy ona przyjemne warunki w aucie dopiero po kilku minutach. Aby od razu mieć lepsze okoliczności do jazdy, dobrze jest przed rozpoczęciem podróży samochód przewietrzyć. To niewiarygodne, ale otworzenie wszystkich drzwi na kilkadziesiąt sekund może zmniejszyć temperaturę wewnątrz pojazdu nawet o kilkanaście stopni.
Ponadto, jeżeli mamy taką możliwość, wskazane jest parkowanie w cieniu. Kolejny krok do obniżenia temperatury wewnątrz auta to zakładanie na przednią szybę maty odbijającej promienie słoneczne. Można też skorzystać z folii przyciemniającej. Ona również jest pomocna, choć trzeba pamiętać, że czarna folia może zostać naklejona jedynie na niektóre szyby (tylna oraz boczne tylne).
Dodatkowo, nawet w aucie, warto mieć na sobie jasne, przewiewne i wykonane z bawełny ubranie oraz nie należy zapominać o odpowiednim nawodnieniu. A jeżeli podróż nie jest pilna, dobrym pomysłem będzie przełożenie jej na godziny wieczorne lub poranne.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl