Podlaskie firmy zabiegają o Ukraińców. Obywatele tego kraju coraz częściej u nas pracują
Szybko rośnie liczba Ukraińców na podlaskim rynku pracy. To m.in. rezultat pogarszającej się sytuacji ekonomicznej i konfliktu zbrojnego w sąsiadującym kraju, a także chęci zapełnienia luk w zatrudnieniu nie tylko w Polsce, ale i w regionie.
pixabay.com
W Podlaskiem wzrasta liczba ukraińskich pracowników
Dla przybywających ze Wschodu Polska staje się tym, czym dla naszych rodaków jeszcze nie tak dawno były Wielka Brytania, Irlandia czy Niemcy. Jednak dopiero wybuch wojny na Ukrainie i recesja ekonomiczna spowodowały, że osób gotowych do przyjazdu za chlebem do Polski, w tym na Podlasie, jest więcej. Ukraińskich pracowników chcą zatrudnić także krajowe i lokalne firmy, które nierzadko borykają się z kadrowymi lukami.
Z danych resortu rodziny i pracy wynika, że do listopada 2016 r. łącznie we wszystkich urzędach pracy zarejestrowano 1 milion 13 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi. 96% z nich dotyczyło Ukraińców.
Natomiast dosłownie kilka miesięcy temu informowaliśmy, że dotychczas w ciągu jednego roku w Podlaskiem zatrudnianych było łącznie ok. 500 obcokrajowców (m.in. Białorusinów, Ukraińców, Wietnamczyków, Rosjan czy Chińczyków). Teraz okazuje się, że zezwolenia na pracę w minionym roku z rąk wojewody podlaskiego otrzymało 507 Ukraińców, a dla porównania w 2015 r. - 286 osób tej narodowości.
- W przypadku tego kraju występuje stała tendencja wzrostowa – przyznaje Anna Idźkowska, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego.
Zezwolenia, o których mowa, najczęściej wydawane są w związku z oświadczeniami przedsiębiorców. Pozwalają na podejmowanie okresowego zatrudnienia.
- W 2016 r. powiatowe urzędy pracy z woj. podlaskiego zarejestrowały łącznie 2416 oświadczeń pracodawców o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi, z tego zdecydowana większość - czyli 2002 - dotyczyła zatrudnienia obywateli Ukrainy. Należy przy tym mieć na uwadze, że nie zawsze praca ma być świadczona na terenie danego powiatu czy nawet regionu – informuje Jolanta Tulkis, rzecznik Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku.
Firmy chcą przyjmować Ukraińców najczęściej jako robotników przy pracach prostych, pracowników w rolnictwie i ogrodnictwie, robotników przemysłowych i budowlanych.
Ukrainiec na rynku pracy
Natomiast z raportu NBP poświęconemu Ukraińcom w Polsce wynika, że pracują oni w naszym kraju przeciętnie 54 godziny w tygodniu, a ich średnie miesięczne zarobki netto wynoszą około 2,1 tys. zł. Najwięcej zarabiają osoby z sektora usług remontowo-budowlanych – prawie 2,8 tys. zł, najmniej w branży usług domowych – 1,8 tys. zł.
Warto wiedzieć również, że z początkiem tego roku zaczął obowiązywać ruch bezwizowy do krajów UE dla obywateli Ukrainy i Gruzji. Nie wiadomo, jakie skutki będzie to miało w odniesieniu do rynku pracy w Polsce.
Ministerstwo rozwoju zapowiada, że ponieważ w niektórych branżach są niedobory rąk do pracy, to zaproponuje rozwiązania (m.in. ułatwienia w legalnym osiedlaniu się i zarabianiu) skłaniające obywateli Ukrainy do pozostawania w naszym kraju.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl