Podlaski Związek Piłki Nożnej pozbył się długów
Za zarządem Podlaskiego Związku Piłki Nożnej połowa kadencji. Dwa lata po wyborze nowych władz związkowcy rozliczyli się ze swojej pracy przed delegatami reprezentującymi podlaskie kluby. Cieszy przede wszystkim wyjście z finansowych tarapatów.
Podlaski ZPN
Finansowy spokój
Podlaski ZPN powoli wychodzi na prostą, a północno-wschodnia część Polski ma coraz więcej do powiedzenia w kwestiach piłkarskich. Choć w kraju wciąż są związki, które funkcjonują lepiej, to jednak progres widać gołym okiem.
- Za nami dwa lata trudnej i ciężkiej pracy, z której należy się rozliczyć. W skrócie można by je zamknąć w trzech punktach: naprawa finansów, odbudowa wizerunku oraz współpraca z samorządem - rozpoczął swoje wystąpienie przed delegatami prezes Podlaskiego ZPN-u Sławomir Kopczewski.
Jeszcze w czerwcu 2016 r. Podlaski Związek Piłki Nożnej miał 140 tys. zł długu, a także nierozliczone koszty za zamówione bilety na mecze reprezentacji. Nieco ponad 24 miesiące później finansowy wynik futbolowej instytucji jest już dodatni.
Siedziba przy ul. Jurowieckiej i piłki dla młodzieży
Jednym z punktów w planie oszczędnościowym było zmienienie siedziby na taką, która będzie tańsza w utrzymaniu. Plusem przeprowadzki jest również to, że teraz baza Podlaskiego ZPN-u mieści się w centrum miasta.
- Dobry stan finansów związku pozwala nam spokojnie funkcjonować. Dzięki temu możemy stopniowo przejmować na siebie część opłat z klubów. Wszystko po to, by rozgrywki na najniższych szczeblach, oraz zawody dziecięce i młodzieżowe, były zwyczajnie tańsze - mówi Ryszard Andrzejewski, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Podlaskiego ZPN-u.
W efekcie związek przejął na siebie koszty opłat za m.in. obserwatorów na meczach seniorskich (23 tys. zł) czy też weryfikację boisk (35,5 tys. zł). Podlaski ZPN zniósł też opłaty za kartki w meczach młodzieżowych, jak również zaczął finansować szkolenia trenerów dzieci i młodzieży. Za 130 tys. zł zakupiono piłki dla klubów szkolących młodzież, a w stronę klubów z Klasy Okręgowej i A-klasy popłynął zastrzyk gotówki w wysokości 40 tys. zł.
Związek chwali się również tym, że prawie 20 działaczy z Podlasia działa w strukturach PZPN-u, a województwo coraz częściej jest miejscem rozgrywania spotkań o randze międzynarodowej. W północno-wschodniej Polsce odbyły się m.in. mecze pierwszych reprezentacji kobiet Polski i Litwy, starcie reprezentacji Polski U-15, jak też prestiżowy turniej im. Włodzimierza Smolarka będący mistrzostwami Polski reprezentacji wojewódzkich rocznika 2003.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl