Aktualności

Wróć

Podlascy przedsiębiorcy w potrzasku. Chcą otwarcia granic, bo rekompensaty to za mało

2024-05-15 15:47:27
W środę (15 maja) lokalni przedsiębiorcy zrzeszeni w ruchu Zjednoczony Wschód spotkali się przed siedzibą wojewody podlaskiego. Zorganizowali konferencję, podczas której podali swoją odpowiedź odnośnie odszkodowań zaproponowanych przez Jacka Brzozowskiego.
Agata Rosińska
5 milionów złotych na rekompensaty dla przedsiębiorców

W poniedziałek (13 maja), wojewoda podlaski Jacek Brzozowski podpisał rozporządzenie, które przewiduje kontynuację programu rekompensat (wprowadzone na mocy nowelizacji w czerwcu 2023 roku ustawy o ochronie granicy państwa). Pieniądze mają pomóc przedsiębiorcom, którzy w związku z zamknięciem granic mają trudność z prowadzeniem własnej działalności, stracili klientów i dochody.

- Na ten cel (do końca roku) jest 5 mln zł z rezerwy ogólnej budżetu państwa. Rozporządzenie poprzedziły uzgodnienia, decyzje premiera, MSWiA i ministerstwa finansów - poinformował wojewoda Jacek Brzozowski.

Z powodu kryzysu migracyjnego, w województwie podlaskim, od 9 listopada 2021 roku nieczynne jest przejście drogowe w Kuźnicy, a od 10 lutego 2023 roku zamknięto (do odwołania) przejście w Bobrownikach.

- To jest bardzo dobra wiadomość dla wszystkich mieszkańców, dla przedsiębiorców na terenach przygranicznych. Przy wznowionych rekompensatach będą obowiązywać takie same zasady jak dotychczas - mówił wojewoda podlaski.

Co na to podlascy przedsiębiorcy?

Przedsiębiorcy są zdania, że zaproponowane działania rządu nie pokryją start finansowych, a wcześniejsze rekompensaty objęły zbyt małą grupę przedsiębiorstw. Żądają także dialogu w swojej sprawie.

- Ówczesna opozycja, a dzisiejsza władza, głosiła wartościowe hasła wyborcze: o działaniu, w oparciu o dialog społeczny i konsultacje obywatelskie. Pytam się, gdzie jest ten dialog? Rejon Białostocczyzny dotknięty jest gwałtowną utratą nabywców usług oraz towarów - naturalnie generowanych ruchem transgranicznym od pokoleń - mówiła Ewelina Grygatowicz-Szumowska z Porozumienia Polskich Przedsiębiorców Zjednoczony Wschód.

Grygatowicz-Szumowska jest zdania, że Podlasie jest regionem świadomie lekceważonym przez poprzednie i obecne władze. Przemawiająca w imieniu przedsiębiorców pytała głośno, dlaczego granice z Rosją (mimo rosnącego konfliktu militarnego) są nadal otwarte.

Podczas spotkania pod siedzibą wojewody, kobieta apelowała o przywrócenie ruchu transgranicznego w Bobrownikach, rozszerzenie programu wsparcia finansowego oraz stworzenie programu umożliwiającego zwolnienie z progu de minimis podmiotom, które już go przekroczyły.

Przedsiębiorca Mateusz Grygoruk zgodził się ze swoją przedmówczyni i podtrzymał jej zdanie, że przyznane rekompensaty obejmują zbyt małe grono firm i nie dotykają głównego miejsca problemu - powiatu białostockiego i miasta Białystok. Grygoruk uważa, że przedsiębiorcy zostali sami z tym problemem.

- Nie ma żadnych perspektyw na poprawę naszej sytuacji. Wiąże się to ze zwolnieniami, bankructwem i ogłaszaniem upadłości firm. Z tego miejsca prosimy o pochylenie się nad naszym problemem i wypracowaniem jakiejkolwiek pomocy dla nas - apelował Mateusz Grygoruk. Przedsiębiorca sądzi, że otwarcie ruchu transgranicznego tylko na jednym przejściu, będzie rozwiązaniem, które w 90 procentach wpłynie na zaistniałą sytuację.

Przeczytaj również: https://www.bialystokonline.pl/podlascy-przedsiebiorcy-apeluja-o-otwarcie-granic-i-program-pomocowy,artykul,141141,1,1.html
Agata Rosińska
24@bialystokonline.pl