Podejrzewano, że w środku może ktoś być. Pożar przy ul. Andersa
We wtorek (13.09) nad ranem strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze pustostanu przy ul. Andersa. Na miejsce pojechało 16 strażaków.
pixabay.com
O godz. 5.50 dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o pożarze, który wybuchł przy ul. Andersa. Natychmiast wysłano tam 5 zastępów straży.
Jak okazało się na miejscu, opuszczony budynek był całkowicie zajęty ogniem. Strażacy przystąpili do gaszenia, jednocześnie zabezpieczając budynek sąsiedni.
Podejrzewano, że w środku płonącego budynku może znajdować się bezdomny, jednak przeszukanie było początkowo wykluczone. Gdy tylko było to możliwe, strażacy sprawdzili teren. Na szczęście nie było ofiar.
- Przez ponad 2 godziny na miejscu pracowało 16 strażaków. Sytuacja została opanowana - powiedział nam Paweł Ostrowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Monika Zysk
24@bialystokonline.pl