Kryminalne
WróćPodejrzany o zabójstwo 65-latka jest już w rękach wymiaru sprawiedliwości
2017-12-20 10:57:01
Policja ujęła 50-latka podejrzanego o zabójstwo 65-latka z Sejn. Ukrywał się on w jednym z gospodarstw rolnych. Mężczyzna jest już w areszcie. Zgodnie z decyzją sądu spędzi w nim najbliższe trzy miesiące.
podlaska policja
Policjanci ustalili, kto zabił 65-letniego mieszkańca Sejn. Funkcjonariusze zatrzymali 50-latka w minioną sobotę (16.12) na terenie pow. łomżyńskiego w jednym z gospodarstw rolnych. Był całkowicie zaskoczony takim obrotem sprawy.
Natomiast w ubiegły poniedziałek (18.12) usłyszał on zarzut zabójstwa. Ponadto we wtorek (19.12) Sąd Rejonowy w Sejnach zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy. Podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. 50-latkowi grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że do zdarzenia - o którym mowa - doszło 13 grudnia, w jednym z domów w Sejnach. Wówczas rodzina i znajomi zaniepokojeni brakiem kontaktu ze swoim bliskim, zaalarmowali służby o tym, że życie 65-latka może być zagrożone.
Na miejsce skierowano mundurowych, którzy wspólnie ze strażakami weszli do budynku. Niestety zastali oni leżącego na podłodze mężczyznę, z ranami kłutymi ciała, które zostały mu zadane nożem. 65-latek nie przeżył.
Poza tym funkcjonariusze będący na miejscu zdarzenia zauważyli ślady, które świadczyły o tym, że prawdopodobnie doszło do włamania. To właśnie m.in. te ślady pomogły w ustaleniu podejrzanego o dokonanie zabójstwa.
Natomiast w ubiegły poniedziałek (18.12) usłyszał on zarzut zabójstwa. Ponadto we wtorek (19.12) Sąd Rejonowy w Sejnach zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy. Podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. 50-latkowi grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że do zdarzenia - o którym mowa - doszło 13 grudnia, w jednym z domów w Sejnach. Wówczas rodzina i znajomi zaniepokojeni brakiem kontaktu ze swoim bliskim, zaalarmowali służby o tym, że życie 65-latka może być zagrożone.
Na miejsce skierowano mundurowych, którzy wspólnie ze strażakami weszli do budynku. Niestety zastali oni leżącego na podłodze mężczyznę, z ranami kłutymi ciała, które zostały mu zadane nożem. 65-latek nie przeżył.
Poza tym funkcjonariusze będący na miejscu zdarzenia zauważyli ślady, które świadczyły o tym, że prawdopodobnie doszło do włamania. To właśnie m.in. te ślady pomogły w ustaleniu podejrzanego o dokonanie zabójstwa.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
dorota.marianska@bialystokonline.pl