Po premierze spektaklu Kogut w rosole. Długa owacja na stojąco
W sobotni (14.04) wieczór w Teatrze Dramatycznym odbyła się premiera spektaklu Kogut w rosole w reżyserii Marka Gierszała. Publiczność doceniła twórców owacjami na stojąco i długo nie pozwalała zejść ze sceny.
Bartek Warzecha
Kogut w rosole opowiada perypetie grupy mężczyzn, którzy siedząc w pubie i narzekając na swoje życiowe niepowodzenia wpadli na pomysł założenia grupy męskich striptizerów. Realizacja ich planu napotka na wiele przeszkód i trudności, ale równocześnie otworzy przed bohaterami nową szansę. Białostocka inscenizacja wzbudziła ogromy entuzjazm wśród widzów. W trakcie spektaklu wielokrotnie nagradzali aktorów brawami, a na koniec owacjami na stojąco. Spektakl wyreżyserował Marek Gierszał.
- Spektakl zrobiliśmy dla ludzi, więc jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że publiczność tak go przyjęła. Kogut w rosole jest przedstawieniem niezwykle trudnym - zarówno dla aktorów, jak i dla zespołu technicznego, dlatego życzę wszystkim radości grania i uczestniczenia w tym projekcie. Życzę, aby udało im się połączyć niezbędną dyscyplinę - która jest konieczna, żeby to przedstawienie było takie, jakie jest - z radością grania. Połączenie tych elementów jest niezwykle trudne, ale jeśli się ono uda, wówczas publiczność będzie miała największą radość - mówi reżyser.
Scenografię oraz kostiumy do przedstawienia zaprojektowała Hanna Sibilski. Za choreografię odpowiada Grzegorz Suski. W premierowy wieczór publiczność owacjami na stojąco nagrodziła zespół aktorski: Marka Cichuckiego, Krzysztofa Ławniczaka, Sławomira Popławskiego, Piotra Szekowskiego, Franciszka Utko, Miłosza Pietruskiego oraz Jakuba Sokołowskiego.
- Premiera to jest zawsze początek drogi, więc tak naprawdę wszystko dopiero przed nami. Mam nadzieję, że będziemy bardzo długo grać ten tytuł i że widownia będzie nam dopisywać. Cieszę się, bo publiczność odebrała nas bardzo ciepło. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym spektaklem będzie się on coraz bardziej rozwijać - mówi Jakub Sokołowski, gościnnie występujący w białostockim teatrze w roli Mustafy.
Także w niedzielny wieczór widzowie nagrodzili aktorów owacjami na stojąco. Tym razem w rolę Mustafy wcielił się Dawid Rostkowski - tancerz znany jako Bboy Minigun, członek grupy Sztewite Gang.
- Praca w teatrze to niesamowite przeżycie. Ludzie, klimat, miejsce to wszystko tworzy coś magicznego. Podczas prób nie było lekko, ale właśnie dzięki temu możemy oglądać Koguta... właśnie w takiej formie. Na co dzień jestem zawodowym tancerzem break dance i kilka razy już miałem okazję tańczyć w innych sztukach, natomiast wyjście na scenę jako aktor to zupełnie inna bajka. Stanięcie na deskach teatru to dla mnie ogromne wyzwanie, a dzięki temu wspaniałe doświadczenie - mówi Dawid Rostkowski.
Produkcję Koguta w rosole sfinansowano z budżetu województwa podlaskiego oraz Miasta Białegostoku. Partnerem spektaklu jest Szkoła Tańca 4Konekt. Przedstawienie można obejrzeć: 21 kwietnia (godz. 19.00), 22 kwietnia (godz. 19.00), 27 kwietnia (godz. 20.30), 28 kwietnia (godz. 16.30 i 20.00) oraz 29 kwietnia (godz. 16.30 i 20.00), a następnie 18, 19 i 20 maja oraz 8, 9 i 10 czerwca. Spektakl jest przeznaczony dla osób powyżej 18. roku życia.
Portal BiałystokOnline patronuje przedstawieniu.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl