Po kilku głębszych chciał zdawać egzamin na prawo jazdy
Egzamin na prawo jazdy wiąże się z dużym stresem. Być może dlatego jeden z mężczyzn postanowił wcześniej odprężyć się, spożywając alkohol. Teraz poniesie konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania.
KWP Białystok
We wtorek (9.02) około południa jeden z egzaminatorów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego rozpoczął fazę wstępną egzaminu na prawo jazdy. Miał sprawdzić umiejętności 33-latka. Jednak, gdy mężczyzna wsiadł za kierownicę, zapiął pasy i chciał uruchomić silnik, egzaminatorowi wydało się, że kursant jest pijany.
Dlatego zawiadomił dyżurnego Komendy miejskiej Policji w Białymstoku, iż osoba przystępująca do egzaminu jest najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu. Uniemożliwił też mężczyźnie podejmowanie jakichkolwiek dalszych działań.
Jego przypuszczenia okazały się słuszne. Funkcjonariusze po zbadaniu trzeźwości mężczyzny przystępującego do egzaminu stwierdzili, że ma on blisko 1,5 promila w organizmie. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 33-latek będzie się teraz tłumaczył przed sądem.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl