Sport

Wróć

Plaża Open. W Białymstoku rywalizowały najlepsze siatkarskie pary z całej Polski [ZDJĘCIA]

2019-07-29 10:16:25
Dobiegła końca trzydniowa rywalizacja w ramach Plaży Open. Finał siatkarskiego cyklu był jednocześnie walką o Puchar Polski. Cała batalia stoczona została na terenie Ośrodka Sportów Wodnych Dojlidy.
Grzegorz Chuczun
Pięć turniejów, a najważniejszy w Białymstoku

Najpierw były eliminacje, później turniej główny, po czym w niedzielę (28.07) przyszedł czas na pojedynki decydujące o medalach. Finałowa batalia Plaży Open, która już po raz czwarty rozegrana została w Białymstoku (wcześniej rywalizowano w Zamościu, Mysłowicach, Łodzi i Rybniku), jak zwykle zgromadziła na trybunach liczne grono kibiców. Obserwatorzy mogli nie tylko podziwiać najlepsze siatkarskie pary w kraju, ale także otrzymali możliwość wzięcia udziału w innych licznych atrakcjach. Na boisku wypełnionym wodą odbyły się mecze siatkówki i piłki nożnej na wodzie. Pojawiły się też zmagania w zakładaniu zmrożonych koszulek na czas, zaś nowość stanowiła strefa spa z sauną, jacuzzi oraz kriokomorą.

Jeżeli chodzi o walkę czysto sportową, to ta także nie zawiodła. Niedzielne boje na plaży miejskiej rozpoczęły się już o godz. 8.00 i od razu przyniosły niespodziewaną sytuację. Izabela Błasiak, która jeszcze w piątek (26.07) rywalizowała na Akademickich Mistrzostwach Europy, dotarła na białostockie zawody z lekkim opóźnieniem, co poskutkowało walkowerem przyznany rywalkom. Nie przeszkodziło to jednak Izie i Agnieszce w wejściu do najlepszej szóstki, a następnie do półfinału turnieju z prawej strony drabinki. Dysponujące świetnymi warunkami fizycznymi Marta Łodej i Marta Duda pewnie wygrały drugi ćwierćfinał i to one także cieszyły się z promocji do strefy medalowej. Niewiele zabrakło, a zgromadzeni kibice byliby świadkami nie lada sensacji. Najwyżej rozstawiona para turnieju męskiego - Brożyniak/Janiak - dopiero bowiem po tie-breaku pokonała parę Kapuśniak/Czubiński, którą z całą pewnością można nazwać czarnym koniem Pucharu Polski. W drugim ćwierćfinale zawodnicy występujący w siatkarskiej PlusLidze, a więc Bartosz Mariański i Paweł Pietraszko, uporali się z innymi przedstawicielami hali - duetem Firlej/Król.

Medale rozdane

W tym momencie w walce pozostały już tylko cztery najlepsze zespoły zarówno turnieju żeńskiego, jak i męskiego. Ci, którzy postawili na finał Wachowicz/Gruszczyńska - Adamek/Błasiak, mieli rację. Po zaciętym półfinale, pomimo fantastycznego dopingu fanów pary Strąg/Saad, to Akademickie Mistrzynie Polski w postaci Agnieszki Adamek i Izabeli Błasiak zameldowały się w ostatnim meczu turnieju. Do grona finalistek dołączyły też Jagoda Gruszczyńska oraz Aleksandra Wachowicz, które pokonały po tie-breaku koleżanki z reprezentacji.

Niewątpliwą gratką było spotkanie półfinałowe liderów i wiceliderów rankingu PZPS-u, czyli pary Brożyniak/Janiak przeciwko braciom Andrys (Andrys-Team). Zacięty pierwszy set padł łupem tych pierwszych, którzy po drugiej odsłonie cieszyli się ze zwycięstwa 2:0 (24:22, 21:16), meldując się tym samym w grze o krążki z najcenniejszego kruszcu. Wiadomo było, że w finale wystąpi także para, która w tym roku nie miała szansy wystąpić w meczu telewizyjnym. Tymi szczęśliwcami okazali się Paweł Lewandowski oraz Maciej Kałuża, pokonując rywali 2:0.

Gdy trybuny jeszcze mocniej się zapełniły, rozpoczęły się mecze o medale. Brązowe krążki trafiły do Doroty Strąg i Magdaleny Saad oraz Adama Andrysa i jego brata Romana. Apetyt rósł w miarę jedzenia. Wszystkie występujące pary miały tylko jeden cel - zdobyć złoto. Ostatecznie Puchar Polski trafił niewątpliwie do najlepszej pary turnieju, czyli Jędrzeja Brożyniaka i Piotra Janiaka oraz do reprezentantek Polski - Aleksandry Wachowicz i Jagody Gruszczyńskiej. Srebrne medale zawisły na szyjach Izabeli Błasiak, a także Agnieszki Adamek oraz Macieja Kałuży i Pawła Lewandowskiego.

Patronem medialnym wydarzenia był BiałystokOnline.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl