Plac przy jednym z białostockich przedszkoli. Rodzice mówią o zabawach, miasto o krzakach
Rodzice maluchów z Przedszkola Samorządowego nr 2 Pod Słonkiem twierdzą, że dzieci będą miały mniej miejsca do zabawy. Miasto odpowiada, że to nieprawda i mówi o powstaniu nowego ogrodzenia i boiska.
pixabay.com
Rodzice dzieci uczęszczających do jednego z miejskich przedszkoli skarżą się, że plac zabaw należący do Przedszkola Samorządowego nr 2 Pod Słonkiem zostanie zmniejszony na rzecz sąsiadującej z placówką Pływalni kameralnej, która zamierza utworzyć parking dla swoich klientów.
- Jako rodzice, jesteśmy oburzeni tym faktem – podkreśla Andrzej Markowski, który poinformował nas o całej sprawie.
Okazuje się, że dyrekcja przedszkola wyraziła na to zgodę. Ponadto placówka ma na całym zabiegu skorzystać.
- Pomysł wygospodarowania miejsc parkingowych poprzez przesunięcie ogrodzenia przedszkola został omówiony i zaakceptowany przez dyrektor jednostki. Ustalono, że pod parking przeznaczona zostanie część oddzielona od pozostałego terenu placu zabaw górką saneczkową (według relacji pani dyrektor przedszkola nieużytkowaną przez dzieci) i porośniętą krzakami oraz drzewami, których część znajduje się w złym stanie fitosanitarnym. Część, która zostanie przeznaczona pod parking, to 275 m2. Łączna powierzchnia placu zabaw wynosi 3025 m2 – wyjaśnia Urszula Mirończuk, rzecznik prasowy prezydenta Białegostoku.
Przedszkole ma otrzymać także nowe ogrodzenie i małe boisko.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl