Piracki rajd przez miasto. Pijany kierowca zatrzymał się dopiero na barierkach
Siemiatyccy policjanci po kilkukilometrowym pościgu zatrzymali osobowego peugeota. Pijany kierowca uderzył w barierki ochronne przy drodze. Badanie alkomatem wykazało u 50-latka ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
KWP Białystok
W sobotę (8.03) około południa policjanci, patrolując ul. Legionów Piłsudskiego w Siemiatyczach, postanowili zatrzymać do kontroli osobowego peugeota, którego kierujący nie używał świateł mijania. Kierowca nie reagował na sygnały policjantów, tylko zwiększył prędkość i zaczął uciekać. Nie zatrzymała go również zablokowana ulica, gdzie prowadzone były roboty drogowe. Auto zjechało na chodnik, którym ominęło koparkę i pracujących przy przebudowie drogi. Podczas ucieczki wąskimi ulicami Siemiatycz pirat jechał z prędkością dochodzącą nawet do około 130 km/h. Dopiero zbliżając się z nadmierną prędkością do skrzyżowania, na którym wybudowane zostały spowalniacze ruchu, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę ochronną.
Po zatrzymaniu okazało się, że 50-letni siemiatyczanin jest pijany. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl