Piłkarze chcą od miasta gigantycznego odszkodowania
Miejski Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego od dwóch lat nie otrzymuje dotacji z Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Prezes MOSP domaga się odszkodowania.
freeimages.com
Ostatnie dotacje dla Miejskiego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego zostały przyznane w 2012 r. Od tego czasu nic nie wpływa na konto z kasy miasta.
Przypomnijmy, że w lipcu 2013 r. białostocki urząd miejski wypowiedział MOSP umowę użyczenia boisk przy ul. Świętokrzyskiej. W marcu bieżącego roku sąd orzekł, że magistrat niesłusznie to zrobił. Urząd twierdził, że MOSP miał zarabiać na wynajmowaniu boisk. Tego nie zawierał kontrakt i umowa została rozwiązana. Dyrektor ośrodka od początku twierdził, że prezydent miasta wiedział o tym fakcie. Na boisku trenowała bowiem młodzieżowa drużyna Jagiellonii (to jeden z warunków gry zespołu w ekstraklasie).
Sąd zaznaczył, że fakt iż MOSP użyczał boiska innym i chciał pozyskać z tego dodatkowy dochód nie oznacza, że wyszły one z jego władania. Gdyby tak było, wtedy miasto mogłoby rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym. W innym przypadku obowiązywał trzymiesięczny okres wypowiedzenia, z czego magistrat nie skorzystał.
Prezes MOSP pozwał zatem gminę o odszkodowanie w wysokości ponad 750 tys. zł.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl