Drogówka

Wróć

Pijany zostawił uszkodzone auto na ekspresówce

2023-03-08 09:25:07
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie 32-letni mieszkaniec Białegostoku. Wobec kierowcy opla interweniowali suwalscy policjanci, w związku ze zgłoszeniem stwarzania zagrożenia przez zaparkowany i nieoświetlony samochód na trasie szybkiego ruchu.
KMP Suwałki
Suwalscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na drodze S61 w kierunku granicy stoi uszkodzony, nieoświetlony samochód. Zgłaszający dodał, że auto stwarza zagrożenie w ruchu.

- Przybyły na miejsce patrol policji zauważył opla, w którym nie były włączone ani światła awaryjne, ani nie było obowiązkowego w takich przypadkach trójkąta ostrzegawczego. Co gorsza, auto faktycznie stało na lewym pasie jezdni, którym zwykle poruszają się szybko jadące pojazdy. W samochodzie nikogo nie było - przekazali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.

Policjanci zabezpieczyli pojazd i rozpoczęli poszukiwania za kierowcą.

- Na starej drodze numer 8 zauważyli osobę idącą poboczem. Okazało się, że to poszukiwany kierowca opla. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że pił alkohol, bo ma problemy. Przyznał się również, że sam jechał oplem i uderzył w bariery ochronne. W związku z tym, że żaden z kierowców nie chciał się zatrzymać zostawił pojazd i poszedł szukać pomocy - poinformowali suwalscy mundurowi.

Badanie stanu trzeźwości 32-latka wykazało 0,8 promila alkoholu w jego organizmie. Teraz mieszkaniec Białegostoku za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Zgonie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu. Natomiast za popełnione wykroczenia drogowe, związane ze zdarzeniem drogowym i pozostawieniem pojazdu na drodze ekspresowej został ukarany mandatem.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl