Aktualności

Wróć

Pijany wyzywał strażników miejskich i pluskał się w fontannie

2010-07-26 00:00:00
Pijany, wulgarny i agresywny mężczyzna szukał atrakcji w centrum miasta. Zaczepiał strażników miejskich i obrzucał ich nieprzyzwoitymi epitetami, a dla ochłody wskoczył do fontanny. Zabawę skończył na izbie wytrzeźwień. Ten wieczór będzie go słono kosztować.
E.S.
Jak poinformowała białostocka straż miejska, w poniedziałek (26.07) po godz. 2 w nocy na placu przy Pałacu Branickich do patrolu strażników podbiegł mężczyzna i zaczął kołysać ich pojazdem służbowym. Gdy funkcjonariusze wyszli z samochodu dowcipniś uciekł w kierunku pobliskiej fontanny i wskoczył do wody. Stojąc w niej wykrzykiwał w kierunku funkcjonariuszy: i co mi zrobicie pedały, no wejdź tu który, napier... wam, zaraz wyjdę i wam napier.... Po kilku minutach słownej agresji wyszedł z fontanny i przeskakując przez ogrodzenie Pałacu Branickich zaczął uciekać w stronę ul. Mickiewicza.

Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany. W związku z tym, iż był agresywny i stawiał opór podczas zatrzymania, strażnicy użyli wobec niego kajdanek i gazu, po czym przewieźli go na izbę wytrzeźwień.

Mężczyzna swoim zachowaniem wyczerpał niejeden artykuł Kodeksu Wykroczeń: zakłócenie porządku, nieobyczajny wybryk czy używanie słów nieprzyzwoitych.
E.S.