Pijany strażnik graniczny próbował zabić córkę
Pijany funkcjonariusz Służby Granicznej próbował zabić własną córkę. Dziewczynie - z ranami ciętymi przedramienia - udało się wezwać policję.
pixabay.com
Prokuratura prowadzi śledztwo przeciwko Wojciechowi K. Jest on podejrzany o to, że 19 lutego, ok. godz. 2.00 w nocy, w mieszkaniu w Suwałkach, usiłował zabić swoją 14-letnią córkę.
Miał on próbować zadać jej ciosy nożem, m.in. w okolicę brzucha. Ostatecznie, ponieważ dziewczyna zasłoniła się rękoma, atak ten zakończył się ranami ciętymi przedramienia. Poza tym mężczyzna próbował zacisnąć wokół szyi córki ręcznik.
Na szczęście dziewczyna zdołała zamknąć się w łazience, co dało jej czas na wezwanie policji. Kiedy przyjechali funkcjonariusze, okazało się, że Wojciech K. znajdował się pod wpływem alkoholu. Interweniujący mundurowi wskazali później, że był on na tyle pijany, że się zataczał. Krew podejrzanego została poddana badaniom na zawartość alkoholu, jest też sprawdzana pod kątem środków psychotropowych.
Co właściwie wydarzyło się w tym mieszkaniu? Śledczy nie chcą zdradzać szczegółów, wiadomo jedynie tyle, że ojciec i córka pokłócili się.
Podejrzany jest już w areszcie, spędzi w nim 3 najbliższe miesiące. Za tego typu czyn grozi mu kara pozbawienia wolności od 8 lat do dożywocia.
Wojciech K. to funkcjonariusz Straży Granicznej z Suwałk. W związku z aresztem został zawieszony w wykonywaniu obowiązków służbowych.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl