Drogówka

Wróć

Pijany przyjechał sprawdzić trzeźwość. To niejedyny nierozważny kierowca

2016-03-29 14:40:25
Podczas wielkanocnych świąt i tuż po nich na podlaskich drogach pojawiło się wielu kierowców, którzy wsiedli za kółko mimo tego, że byli pod wpływem alkoholu. Jeden z nich pijany wiózł dwójkę dzieci.
KWP Białystok
Niektórzy są na tyle nierozważni, że chcą sprawdzić swój stan trzeźwości. Jednak zamiast przyjść pieszo na komisariat, przyjeżdżają np. samochodem czy motorem. Tak było w przypadku 24-letniego mężczyzny, który przyjechał pod budynek komendy powiatowej policji motocyklem. Chciał skorzystać z alkomatu. Już jego zachowanie wzbudziło nieufność dyżurującego funkcjonariusza policji. Po badaniu okazało się, że młody zambrowianin miał blisko 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nierozważnemu kierowcy zabrano prawo jazdy. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.

Białostoccy policjanci w trakcie świąt wielkanocnych zatrzymali aż 6 kierowców na podwójnym gazie. 44-letni mieszkaniec Dobrzyniewa i 35-letni białostoczanin mieli prawie promil alkoholu w organizmie, z kolei inny 66-letni kierowca – ponad 2 promile. Jeden z zatrzymanych kierowców nie zgodził się na sprawdzenie trzeźwości alkomatem, w związku z czym pobrano mu krew celem wykonania badań na zawartość alkoholu. Zatrzymano też 23-latka, który wsiadł za kółko, mimo że miał niespełna 2,5 promila. Rekordzistą został jednak 47-letni białostoczanin. Badanie wykazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wszyscy zatrzymani stracili prawo jazdy i będą się teraz tłumaczyli przed sądem.

W trakcie świąt doszło także do innego zdarzenia. Policjanci hajnowskiej drogówki wraz z funkcjonariuszem straży granicznej skontrolowali 42-latka, który pijany wiózł dwójkę swoich dzieci. Mężczyzna poruszał się skodą i to, w jaki sposób prowadził pojazd, wzbudziło zainteresowanie mundurowych. Po zatrzymaniu samochodu do kontroli drogowej okazało się, że kierowca miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. W aucie znajdowały się też jego dzieci w wieku 4 i 8 lat. Mężczyzna poinformował, że na co dzień nie opiekuje się dziećmi i wziął je do siebie na święta. Po zatrzymaniu wezwano na miejsce kontroli matkę, która zabrała dzieci. Nieodpowiedzialny ojciec stracił prawo jazdy. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl