Pijany 14-latek spowodował kolizję. W weekend było jeszcze kilka wypadków
14-latek kierujący dacią spowodował kolizję drogową. Miał 1,2 promila alkoholu w organizmie i dodatkowo przewoził trzech pasażerów. To nie jedyne zdarzenie drogowe minionego weekendu z udziałem pijanych osób z naszego regionu.
KWP Białystok
W minioną sobotę przed północą doszło do zdarzenia drogowego na ul. Jana Pawła II w Dąbrowie Białostockiej. Gdy na miejsce dotarli policjanci, zastali tam uszkodzony pojazd oraz grupkę młodych ludzi, którzy nie potrafili określić jednoznacznie, jak doszło do zdarzenia. Ostatecznie ustalono, że za kierownicą dacii siedział 14-latek, który zabrał auto bez wiedzy rodziców. Kierujący najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków na drodze i stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w słup elektryczny, a następnie w ogrodzenie pobliskiej posesji. Na szczęście nikomu nic się stało.
Młody chłopak miał prawie 1,2 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo 14-latek przewoził trzech pasażerów, którzy również byli pod wpływem alkoholu, a dwóch z nich było nieletnich. Policja wyjaśnia, skąd młodzi ludzie mieli alkohol. Sprawą 14-latka zajmie się sąd rodzinny.
Także w sobotę, około godz. 21.00, doszło do wypadku drogowego na drodze wojewódzkiej nr 645 w pobliżu miejscowości Kuzie. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że kierujący oplem 18-latek, jadąc od strony miejscowości Zbójna, w pewnej chwili zauważył jadących drogą dwóch nieoświetlonych rowerzystów. Jednego z nich, jadącego blisko osi jezdni, kierowca w ostatniej chwili chciał wyprzedzić. Jednak pojazd wpadł w poślizg i uderzył w jadącego przy osi jezdni kierującego jednośladem. Następnie samochód zjechał do rowu.
Potrącony 39-letni rowerzysta miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna ranny trafił do szpitala, a jego towarzysz oddalił się z miejsca zdarzenia jeszcze przez przyjazdem służb ratunkowych.
Z kolei w nocy z soboty na niedzielę policja z Białegostoku zatrzymała nietrzeźwego kierującego w miejscowości Waliły Stacja. Siedzący za kierownicą daewoo 37-latek miał blisko 3,4 promila alkoholu w organizmie. Wyszło także na jaw, że nie posiada prawa jazdy. Policjantom tłumaczył, że kiedyś posiadał międzynarodowe prawo jazdy, jednakże zostało mu zabrane właśnie za jazdę po pijanemu.
Oprócz tego w miniony weekend policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali dwóch pijanych cyklistów: jednego na skradzionym rowerze, a drugiego z marihuaną. Na drogach powiatu bielskiego funkcjonariusze uniemożliwili jazdę 6 kierującym w stanie nietrzeźwości. 2,8 promila alkoholu w organizmie miał zaś kierowca nissana, który wybrał się samochodem do sklepu po piwo w Mońkach.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl