Pijana spadła z roweru. Twierdziła, że ktoś ją potrącił
60-letnia kobieta kompletnie pijana jechała rowerem. Zawiadomiła policję, że została potrącona, jednak jej wersja wydarzeń mijała się z prawdą.
pixabay.com
We wtorek (5.09) dyżurny komendy w Bielsku Podlaskim otrzymał informację o potrąceniu rowerzystki. Do zdarzenia miało dojść na ul. Jagiellońskiej. Na miejsce natychmiast udali się policjanci. 60-letnia kobieta twierdziła, iż została potrącona przez szary samochód, który nawet się nie zatrzymał.
Dochodzenie wykazało jednak, że poszkodowana kłamie i nic takiego się nie zdarzyło. Na podstawie nagrania z kamery monitoringu okazało się, iż kobieta najechała na krawężnik, upadła i uderzyła się głową o chodnik. Wpływ na to z pewnością miał fakt, iż była kompletnie pijana - miała prawie 2,7 promila alkoholu w organizmie. Za swoje zachowanie będzie się teraz tłumaczyła przed sądem.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl