25 marca przypada Dzień Wolności Białorusi. Z tej okazji Podlaski Instytut Kultury zaprasza na spotkanie on-line z autorami reportażu Pieśni przebudzenia – dziennikarzy Polskiego Radia Białystok: Alicji Pietruczuk i Źmiciera Kościna.
Spotkanie odbędzie się we środę (24.03), o godz. 17:00.
Reportaż został nagrodzony Grand Prix w Konkursie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Utwór jest przejmującym, dźwiękowym obrazem walki Białorusinów o godność i wolność z perspektywy jednoczących naród pieśni. Odtwarzając przekrojowo ostatnie, dramatyczne wydarzenia na Białorusi, autorzy w sugestywny i przejrzysty sposób przedstawili siłę białoruskich protestów, podtrzymywanych pieśniami, nie tylko tworzącymi wspólnotę, lecz także podgrzewającymi nadzieję zniewolonego narodu na uwolnienie się od dyktatury.
Wydarzeniu będzie towarzyszył recital Marty Szałkiewicz, która zaśpiewa pieśni swojego ojca – Wiktora Szałkiewicza, białoruskiego barda. Będą również zaprezentowane zdjęcia Joanny Szubzdy z Polskiego Radia Białystok.
Wkrótce na stronie
https://pikpodlaskie.pl/ zostanie opublikowany link do spotkania.
Alicja Pietruczuk jest dziennikarzem Radia Białystok dłużej niż Aleksander Łukaszenka jest prezydentem Republiki Białoruś. Podczas pierwszego służbowego wyjazdu na Białoruś w 1994 roku wraz z Barbarą Bojaryn i Jerzym Leszczyńskim – wówczas również młodymi dziennikarzami Radia Białystok – przyglądała się wyborom prezydenckim i uczestniczyła w pierwszej konferencji prasowej prezydenta elekta Aleksandra Łukaszenki. W swojej radiowej karierze pracowała w redakcji informacji, kierowała studiem Radia Białystok w Suwałkach, kierowała redakcją mniejszości narodowych. Zawsze jednak pozostawała wierna reportażowi radiowemu. Niektóre z jej reportaży zostały nagrodzone w ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach.
Żmicier Kościn był dzieckiem, kiedy w 1994 roku Aleksander Łukaszenko został prezydentem Republiki Białoruś. 13 lat temu, po studiach w Białoruskim Państwowym Uniwersytecie w Mińsku musiał opuścić Białoruś, by mieć możliwość pracować w wolnych mediach w ojczystym języku. Przyjechał do Białegostoku wraz z żoną i dwuletnim synem. Już w Polsce urodziła mu się córka. Rozpoczął pracę w Białoruskim Radiu Racja, gdzie zajmował się problematyką polityczną i historyczną. Nauczył się mówić nie tylko po polsku, ale także białoruską gwarą białostocczyzny. Po ośmiu latach zdecydował się na nowe wyzwanie – pracę w Polskim Radiu Białystok. Pozostał wierny tematyce białoruskiej i związanej z Białorusią.
Szczegóły wydarzenia