Aktualności

Wróć

Pierwsze czytanie budżetu. Bez poprawek ze strony PiS-u... póki co

2017-12-11 19:21:14
Podczas poniedziałkowej sesji rady miasta doszło do pierwszego czytania budżetu miasta na 2018 rok. Póki co, swoich poprawek nie zgłosili radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy oczekiwali na odpowiedzi na pytania zadane przez siebie.
MN
Budżet dobry czy niewykonalny?

Grudzień, to w radzie miasta czas podejmowania decyzji odnośnie budżetu na następny rok. W poniedziałek (12.12) odbyło się pierwsze czytanie projektu planu finansowego miasta. Przedstawił go sam prezydent Tadeusz Truskolaski. Podkreślał on, historyczność budżetu, który po raz pierwszy przekroczył kwoty 2 mld zł, zarówno po stronie wydatków, jak i przychodów. Niestety rekordowy jest także deficyt, który przewidziany jest na poziomie 258 mln zł (więcej o projekcie budżetu: Kolejny historyczny budżet. Duże dochody, ale też duży deficyt

- Wierze, że poprzecie ten budżet chociaż spodziewać, że będzie sporo uwag, ale te uwagi byłyby nawet gdyby był on idealny – mówił do radnych prezydent Truskolaski. - Budżet idealny jednak nigdy nie będzie, bo zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony.

Po prezentacji głos zabrali przedstawiciele klubów radnych. Jak można było się spodziewać radni PiS do budżetu mieli wiele zastrzeżeń, a przedstawiciele Platformy Obywatelskiej oraz Komitetu Truskolaskiego go chwalili.

- W naszej ocenie to bardzo dobry budżet. Patrząc na fakty i liczby, wierzę, że będziemy dobrze z niego korzystać. Jest on rekordowy, ambitny i proinwestycyjny, a więc pozwalający nam na zrobienie kolejnego kroku w rozwoju miasta - oceniał Maciej Biernacki (PO).

Radni PiS z kolei zwracali uwagę na to, że chociaż budżet jest duży, to nie znaczy, że zostanie zrealizowany, ponieważ choćby w tym roku wiele z planowanych inwestycji nie doszło do skutków.

- Pan Prezydent chwali się, że tak dużo inwestycji zostanie zrealizowanych. Duży budżet, ale czy zostanie zrealizowany? Już teraz możemy przypuszczać, że w takim wymiarze się to nie stanie. Budżet na 2017 rok też był historyczny i co miesiąc organ wykonawczy przedstawia nam w nim zmiany i pomniejszany o kolejne inwestycje – argumentował Henryk Dębowski, przewodniczący PiS w radzie miasta.

Nie zdążyli

Klub większościowy nie złożył jednak swoich poprawek, bo jak tłumaczyli jego przedstawiciele, dopiero w poniedziałek otrzymali oni odpowiedzi na zadane poprzez komisję finansów 27 pytań dotyczących budżet. Można się spodziewać jednak, że będzie ich sporo. Ponieważ zapowiedzieli oni, że zamierzają zaproponować zmian dotyczące inwestycji zgłoszonych im przez mieszkańców podczas konsultacji. A było ich 71. Mają je przedstawić w trakcie tego tygodnia

- Nasze poprawki będą zgodne z tym, co oczekiwali mieszkańcy, z tym o co zabiegają od wielu lat. Chciałby to zrobić dzisiaj, ale zwlekaliście państwo (urzędnicy – red.) z odpowiedzią na pytania – mówił Tomasz Madras, szef komisji finansów.

Inni radni złożyli wnioski do prezydenta, aby umieścił proponowane przez nich zmiany w budżecie w formie autopoprawki. Łącznie było ich kilka. Tzw. drugie czytanie budżetu, odbędzie się 18 grudnia. Nie powiedziane jednak, że zostanie on wówczas uchwalone. Rada miasta ma na to czas do końca stycznia. Zdarzało się, jak choćby w ubiegłym roku, że plan finansowy był uchwalany po Sylwestrze.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl