Pieniądze na wypłaty się znajdą. Rada miasta poparła poprawkę do budżetu
Rada miasta poparła autopoprawkę do budżetu na 2016 rok zaproponowaną przez prezydenta. Oznacza to, że ponad 6 mln zł zostanie przesuniętych na oświatę, w tym na wypłaty pensji.
MN
Podczas listopadowej sesji rady miasta w porządku obrad pojawił się punkt dotyczący poprawki w budżecie Białegostoku na 2016 r. Poza paroma mniejszymi kwotami, znalazła się jedna duża – przesunięcie ponad 6 mln zł na oświatę, w tym ponad 5,5 mln zł na wypłaty dla pracowników gimnazjów i podstawówek.
Według władz miasta, takie przesunięcia to norma, ponieważ ze względu na to, że rok budżetowy nie pokrywa się z rokiem szkolnym, mogą się pojawić w ciągu niego zmiany.
- Sytuacja, że zwiększa się budżet edukacji w ostatnich miesiącach po tym, jak mamy na nowo ułożony rok szkolny, jest normalna – uważa zastępca prezydenta Adam Poliński.
W poprawce magistrat zaproponował, żeby brakujące pieniądze przesunąć m.in. z inwestycji – chodzi np. o 1 mln 400 tys. zł z budowy fontanny multimedialnej. Miała ona stanąć na Plantach po tym, jak mieszkańcy wybrali ten pomysł w Budżecie Obywatelskim 2016. Prawdopodobnie w ogóle jednak nie powstanie.
- Sama głosowałam na fontannę, ale okazuje się, że koszty jej budowy i eksploatacji są znacznie większe niż zakładano – mówi Stanisława Kozłowska, skarbnik miasta.
Przesunięcia mają nastąpić z oszczędności na zrealizowanych już inwestycjach. Miastu udało się zaoszczędzić prawie 900 tys. zł. Reszta pieniędzy pochodzi z wydatków bieżących, w tym ponad 3,6 mln zł z pomocy społecznej. Prawie 1 mln 200 tys. zachowało się bowiem z dodatków mieszkaniowych. Poza tym miasto uzyskało dopłatę od wojewody na domy pomocy społecznej, więc nie musi korzystać z własnych środków i tu również zaoszczędziło.
Takie działania nie do końca jednak podobają się radnym PiS, którzy uważają, że stawia się ich przed bardzo trudnym wyborem, gdzie muszą komuś zabrać, żeby znaleźć pieniądze na wypłaty.
- Powinniśmy mieć rezerwę budżetową. Bo rada stoi przed zadaniem, że musi odbierać z inwestycji, którą wybrali mieszkańcy, żeby nauczyciele dostali pobory – komentowała radna Agnieszka Rzeszewska, przewodnicząca komisji edukacji. - A co by było, gdybyśmy nie przyjęli tej poprawki? - dopytywała się.
Okazuje się jednak, że to nie nauczyciele nie otrzymaliby pensji, tylko obsługa szkół. Nauczyciele dostają bowiem wypłaty z góry i najbliższa zostanie przekazana 1 grudnia. Poza tym rada ostatecznie uchwałę przegłosowała - stosunkiem 14 głosów za i 12 wstrzymujących.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl