Aktualności

W pierwszą niedzielę października ulicami Białegostoku przeszedł Podlaski Marsz dla Życia. Najpierw o godz. 14.00 została odprawiona msza święta w intencji rodzin w archikatedrze białostockiej, a godzinę później uczestnicy marszu przeszli przez centrum miasta: Rynkiem Kościuszki i ul. Lipową, aż do Bazyliki Mniejszej św. Rocha.

W marszu wzięło udział kilkuset osób, którzy nieśli w dłoniach flagi Polski, ale widoczne były również flagi Ukrainy. Można było zobaczyć wiele transparentów oraz flag z hasłami m.in. Życie jest święte, Piękni od poczęcia, Każdy z nas był zarodkiem, Dziecko chce miłości nie aborcji, Kocham cię życie.

Ideą marszu jest okazanie poparcia dla ochrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci oraz wartości rodzinnych. Według organizatorów, właśnie te wartości są w obecnych czasach coraz silniej negowane.

Podważa się nie tylko zgodną z prawem naturalnym definicję rodziny i małżeństwa, rozumianego jako związek kobiety i mężczyzny, ukierunkowany na posiadanie potomstwa, ale coraz silniej neguje się prawo do życia, promując i domagając się uznania w prawie postulatów proaborcyjnych z jednej strony, zaś prawa do eutanazji z drugiej. Działania takie prowadzą do ogołocenia życia ludzkiego z jego świętości. Poprzez ideę Podlaskiego Marszu dla Życia chcemy wyrazić sprzeciw wobec takich postulatów, a także promować na ulicach naszego miasta wartość świętości życia oraz zasad moralnych chrześcijaństwa - przekazują organizatorzy.

Marsz odbywa się w tym roku po raz 11., ale po raz pierwszy ma charakter regionalny. W tym roku wydarzenie otrzymało honorowy patronat marszałka województwa podlaskiego Artura Kosickiego. Polityk PiS-u szedł dumnie trzymając transparent z hasłem Podlasie za życiem.

Wydarzeniu towarzyszyła zbiórka pieniędzy na rzecz Domu Samotnej Matki w Supraślu, która ma posłużyć wymianie okien przed zimą.

Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl