Aktualności

Wróć

Pękło mu serce. Padł ofiarą kłusownika

2020-01-24 12:19:43
Żubr padł ofiarą kłusownika w Puszczy Białowieskiej. Zwierzę wpadło we wnyki. Martwego samca znaleziono w puszczańskim Nadleśnictwie Browsk.
pixabay.com
Leśniczy leśnictwa Pasieki znalazł żubra w lesie prywatnym w pobliżu wsi Babia Góra (pow. hajnowski). Zwierzę było zaplątane w stalową linkę przywiązaną do drzewa.

Nadleśnictwo niezwłocznie powiadomiło policję, Białowieski Park Narodowy, Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Białymstoku oraz lekarza weterynarii. Po przybyciu na miejsce policjanci sporządzili protokół oględzin i dokumentację fotograficzną oraz pobrali materiały dowodowe - czytamy na stronie Lasów Państwowych w Białymstoku.

Zginął w męczarniach

Pracownicy Instytutu Biologii Ssaków w Białowieży pobrali próbki, a weterynarz Białowieskiego Parku Narodowego przeprowadził sekcję zwłok żubra. Wstępnie stwierdzono, że przyczyną śmierci było pęknięcie serca na skutek duszenia się zwierzęcia. Żubr zginął w męczarniach.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Hajnówce.

- Jesteśmy oburzeni tym bezmyślnym aktem kłusownictwa. Zabicie żubra to nie tylko przestępstwo, ale przede wszystkim niepowetowana strata wyrządzona przyrodzie - komentują leśnicy.

Jak podaje Nadleśnictwo, żubr jest jednym z nielicznych gatunków na świecie, których status na Czerwonej Liście IUCN poprawił się z zagrożonego (EN) na narażony (VU), jednak wciąż trzeba dbać o ich przyszłość.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl