Pasożyty, ścierwa - sąd ponownie zbada sprawę obaźliwych wpisów nt. Czeczenów
Sąd Rejonowy w Białymstoku będzie musiał ocenić, czy doszło do nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym i rasowym poprzez wpisy na internetowym forum. Sąd pierwszej instancji uniewinnił oskarżonego w tej sprawie funkcjonariusza straży granicznej. Słowa uznał za mocne, ale dopuszczalne.
Podlaski oddział Straży Granicznej
Sprawa dotyczy umieszczania na jednym z łomżyńskich forów internetowych filmów i wpisów obrażających mieszkających w Łomży Czeczenów. Oskarżony to funkcjonariusz straży granicznej, który pracował w strzeżonym ośrodku dla uchodźców. Po postawieniu mu zarzutów, został zawieszony w czynnościach do czasu prawomocnego zakończenia sprawy.
Mężczyźnie postawiono zarzuty nawoływania do nienawiści wobec czeczeńskich uchodźców oraz znieważania ich na tle rasowym, narodowościowym bądź wyznaniowym. Zdaniem prokuratury wpisy były obraźliwe dla narodu czeczeńskiego.
Oskarżony konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Sąd pierwszej instancji uznał, że to on był autorem wpisów. W lipcu zapadł jednak wyrok uniewinniający. Słowa: pasożyty, darmozjady czy ścierwa w ocenie sądu były dopuszczalne.
Apelacje złożyła prokuratura i sam oskarżony. Oskarżyciel chce uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Białymstoku. Funkcjonariusz straży granicznej również złożył odwołanie. Mężczyzna uważa, że sąd przyjął, że to oskarżony ma przedstawić dowody na swoją niewinność.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl