Kultura i Rozrywka

Wróć

Pasja tanga argentyńskiego. Cały czas można dołączać do grupy tańczących

2023-04-28 16:06:00
Jednych fascynuje muzyka, innych taneczna improwizacja, jednak wszystkich łączy wspólna pasja. Tango - taniec nieco tajemniczy, pełen niuansów. W Białymstoku od niedawna odbywają się zajęcia tanga argentyńskiego, można cały czas dołączać.
Maciej Safaryn
Białystok do tej pory był białą plamą na mapie tangowych wydarzeń. Mimo, że były osoby, które marzyły o rozpoczęciu nauki tanga argentyńskiego, jednak zajęcia były odwoływane z powodu nielicznej grupy lub też nie było po prostu liderów, którzy by pociągnęli temat.

Jednak od kilku miesięcy ruch tanga w Białymstoku powoli kiełkuje. Głównym powodem jest fakt, że sprowadziła się tu para, która tańczy tango argentyńskie od 14 lat. Renata Zajkowska - Hatalak i Roman Hatalak to prawdziwi mistrzowie tanga argentyńskiego, którzy próbują zarażać swoją pasją inne osoby.

- Tango to nie jest tylko taniec, to jest styl życia. Wszystko zaczyna się kręcić wokół tanga, to są stroje tangowe, buty tangowe, to jest coś takiego przyciągającego i fascynującego, że nie liczą się już inne tańce - mówi Renata. - Mamy dużo przyjaciół w tym środowisku, spotykamy się, jeździmy na maratony tangowe, na wspólne wakacje. Stworzyła się pewnego rodzaju community. Ja pochodzę z Białegostoku, teraz opiekuję się tutaj rodzicami.

Renata przyznaje, że brakowało jej w Białymstoku osób, które umiałyby tańczyć tango. Podkreśla, że w innych miastach ruch tego tańca jest znacznie bardziej zaktywizowany.

- Chcieliśmy spróbować tutaj, zobaczyć, czy kogoś to zainteresuje - dodaje Renata.

Grupa początkująca spotyka się w piątki o godz. 19:00. W tej chwili tańczy 7 par i kilka pojedynczych kobiet.

- Ten proces budowania środowiska długo trwa. Tango wbrew pozorom jest trudnym tańcem, po roku tańczenia można powiedzieć, że jest się początkującym plus - śmieje się Renata. - Trzeba tańczyć dłużej i intensywnie.

Tango jest tańcem improwizowanym, nie ma żadnych schematów, są tylko kroki, które można łączyć w całość, to partner prowadzi partnerkę.

Ania, jedna z uczestniczek zajęć tanga argentyńskiego przyznaje, że mimo, iż tańczy rok, jest wciąż początkująca.

- Dla mnie dużą rolę odgrywa muzyka. Ma niesamowity przekaz, ma ładunek emocjonalny. Pojawia się w niej smutek, melancholia, trochę dramatyzmu. Są także weselsze utwory. W tangu jest też tak, że panie mogą zamknąć oczy, kiedy tańczą. To jest jeszcze inny wymiar. Ja póki co koncentruję się na krokach i prawidłowym wykonaniu, natomiast osoby bardziej zaawansowane mogą pozwolić sobie na chwilę zapomnienia - twierdzi Ania. - Tango argentyńskie to improwizacja dwojga ludzi. Tego nie da się wyuczyć. Nie da się zaplanować tego tańca od A do Z.

Renata i Roman chcą uruchomić nową grupę początkujących. Bardzo mile widziani są panowie, bowiem brakuje partnerów do tańczenia.

- To jest bolączka tanga światowego. Zawsze jest więcej kobiet niż partnerów - mówi Renata.

Raz na dwa tygodnie w Kawiarni Lalki są organizowane milongi. Nieregularnie można także spotkać się na milondze w Cechowej.

Wszelkie informacje dotyczące tanga w Białymstoku pojawiają się na fanpage'u na FB Tango Białystok oraz na grupie Tango Białystok - fanclub.
Anna Kulikowska
anna.kulikowska@bialystokonline.pl