Kultura i Rozrywka

Wróć

Pamięci Łucji Prus

2009-10-12 00:00:00
Agnieszka Możejko z Białegostoku oraz duet Katarzyna Laszkowska i Michalina Łabacz z Suwałk otrzymały dwie równorzędne pierwsze nagrody Festiwalu Piosenki Literackiej im. Łucji Prus W żółtych płomieniach liści.... Zakończył go sobotni koncert Starego Dobrego Małżeństwa.
W konkursie wzięło udział 14 podmiotów wykonawczych (12 solistów i 2 duety), które zaprezentowały piosenki z repertuaru Łucji Prus oraz innych znanych autorów piosenki literackiej. Jury w składzie: Włodzimierz Nahorny, muzyk jazzowy, pianista, saksofonista, flecista, kompozytor i aranżer, Jan Wołek, poeta, pisarz, autor tekstów piosenek, malarz, bard, Janusz Strobel, gitarzysta, kompozytor, Tadeusz Woźniak, muzyk, kompozytor, wokalista i Andrzej Marian Dyrdał, muzyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury, dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca Białostocczyzny Kurpie Zielone wybrało najciekawsze wykonania.

Agnieszka Możejko na co dzień związana z Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki nie mogła osobiście odebrać nagród (otrzymała również nagrodę specjalną w postaci dziesięciogodzinnej sesji nagraniowej w Studiu Rembrandt Polskiego Radia Białystok), bo spieszyła się na teatralną premierę. Na scenie kina Forum, gdzie odbywał się galowy koncert, wykonała utwory: Czas rozpalić piec z repertuaru Łucji Prus i drugi z repertuaru Edith Piaf. Katarzyna Laszkowska i Michalina Łabacz zaśpiewały utwory Ach, nie mnie jednej i Piosenkę o okularnikach z tekstami Agnieszki Osieckiej. Zwyciężczynie otrzymały nagrody w wysokości 3500 zł.

Drugie miejsce zajęła Małgorzata Żurańska - Wilkowska z Bydgoszczy. Publiczność gorącymi brawami nagrodziła jej wykonanie piosenek Dobranoc panowie i Nie mam woli do zamęścia. Odebrała nagrodę w wysokości 2500 zł. Natomiast trzecie miejsce i nagrodę w wysokości 1500 zł jury przyznało Agnieszce Glińskiej z Białegostoku. Podczas sobotniego koncertu zaśpiewała utwór Umówmy się na stare lata Łucji Prus i Zostań, kompozycję własną i Bogumiła Antoniego Kissa. Maria Jankowska z Olsztyna oraz Paulina Sacharczuk i Adrianna Kuźmicka z Białegostoku otrzymały wyróżnienia honorowe.

Organizatorzy festiwalu podkreślali, że są artyści tej klasy, którym warto przedłużać artystyczny żywot. Do nich z pewnością należy pochodząca z Białegostoku Łucja Prus. Nie ma lepszego miejsca na stworzenie festiwalu przypominającego osobę i twórczość piosenkarki. Pamięć o Łucji jest w Białymstoku ciągle żywa. Są ludzie, którzy chodzili z nią do szkoły, byli jej sąsiadami czy zaopatrywali się w pieczywo w piekarni prowadzonej przez jej ojca. Łucja Prus koncentrowała się na poezji i muzyce poważnej. Nie nagrywała byle jakich piosenek. Wylansowała takie przeboje, jak Dookoła noc się stała, W żółtych płomieniach liści, Walc chopinowski, Tango z różą w zębach. Zmarła przed siedmioma laty w Warszawie. Podczas wieczoru zorganizowanego pierwszego dnia festiwalu, 8 października w Spodkach piosenkarkę wspominali przyjaciele i współpracownicy Włodzimierz Nahorny, Janusz Strobel i Jan Wołek.

Na zakończenie imprezy przygotowano nie lada gratkę - koncert Starego Dobrego Małżeństwa. Bilety zostały bardzo szybko sprzedane i w sali kina trudno było znaleźć wolne miejsca. Pierwszą część koncertu zdominował nowy materiał zespołu. Promował on swój najnowszy krążek Odwet pozorów, który ukazał się we wrześniu. W drugiej sala rozśpiewała się przy dobrze znanych utworach do słów Edwarda Stachury Jest już za późno, nie jest za późno, Nie rozdziobią nas kruki, Z nim będziesz szczęśliwsza, Jak czy przebojach samego SDM-u m.in. Czarnym bluesie o czwartej nad ranem czy Zawirował świat. Podczas bisów nie zabrakło Bieszczadzkich aniołów. Publika dziękowała zespołowi owacją na stojąco.

Festiwal Piosenki Literackiej im. Łucji Prus W żółtych płomieniach liści... zorganizował Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. Patronował mu portal BiałystokOnline.pl.
andy