Otworzyć drzwi do Boga. Wielkie śniadanie wielkanocne dla potrzebujących
W Wielkanoc (16.04) w Zespole Szkół Katolickich przy ul. Kościelnej odbędzie się śniadanie wielkanocne dla osób potrzebujących. Organizatorzy przygotowani są nawet na około tysiąc osób.
MN
Fundacja im. Rodziny Czarneckich razem z Zespołem Szkół Katolickich i Caritas już po raz trzeci przygotowuje śniadanie wielkanocne dla osób potrzebujących i samotnych. Odbędzie się ono o godz. 8.00 w poranek wielkanocny na hali sportowej w szkole przy ul. Kościelnej 3.
- Otworzyć drzwi do niewidzialnego Boga dla widzialnych bliźnich – to jest nasza rola - mówi Honorata Kozłowska, dyrektor Zespołu Szkół Katolickich w Białymstoku. - Nasza placówka po raz 3. otwiera się na tę piękną inicjatywę. Uczniowie i nauczyciele przygotowują już salę, na której odbędzie się śniadanie. Zatroszczą się także o dekorację stołów. Elżbieta Sadowska, nasz nauczyciel plastyki, wykonała już też piękną pracę z wizerunkiem Jezusa Zmartwychwstałego, który ma nam przypominać, że gromadzimy się tu głównie dla niego.
Za przygotowanie posiłków odpowiada Fundacja im. Rodziny Czarneckich, która dzięki środkom własnym i wkładowi darczyńców przygotuje 250 litrów żurków, 100 kg sałatki jarzynowej, 150 kg pasty jajecznej, po około 100 kg wędlin i białej kiełbasy, a także dodatki takie jak ciasta, chleb i napoje. W ubiegły czwartek (6.04) zorganizowano akcję pieczenia świątecznych ciasteczek, które były sprzedawane, z czego dochód przeznaczony został właśnie na przygotowanie śniadania.
Przy wydarzeniu pomaga około 40 wolontariuszy, ale cały czas potrzebni są kolejni. Tacy, którzy pomogą w kuchni przy obieraniu jaj, warzyw czy po prostu przygotowaniu potraw (chętni muszą mieć książeczkę sanepidu) lub tacy, którzy pomogą już na sali przy ustawianiu, dekorowaniu i sprzątaniu.
- Każde ręce do pracy będą nam bardzo przydatne. Będziemy niezmiernie wdzięczni za poświęcony nam czas. Chętni mogą się zgłaszać do pomocy przez Fundację Rodziny Czarnieckich – mówi Dominika Czarnecka, wiceprezes fundacji.
Mile widziane będą też ciasta. Wszyscy, którzy chcą dołożyć swoją cegiełkę do niedzielnego śniadania, mogą przygotować swój wypiek i przywieźć go do szkoły, nawet w sobotę. Wszystkie trafią do osób, które na śniadaniu się pojawią, a jedzenia ma być nawet dla 1 tys. gości. W dużej części będą to podopieczni Caritas.
- To dla nas wielka radość, że nasi podopieczni mogą tego ważnego dnia składać sobie życzenia przy stole i przeżywać w pełni radość z zmartwychwstania Jezusa – mówi ksiądz Adam Kozikowski, dyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl