Otwarte konsultacje w Centrum Onkologii. Białostoczanie chcą więcej takich akcji
Od godziny 10 do 12 wszyscy chętni mogli wzbogacić swoją wiedzę na temat profilaktyki chorób nowotworowych, a także skorzystać z konsultacji u onkologa.
Joanna Kulik
Na dzień otwarty zaprosiło w sobotę (2.02) Białostockie Centrum Onkologii przy ul. Ogrodowej. Tegoroczna edycja imprezy związanej z Międzynarodowym Dniem Walki z Rakiem przybliżyła problematykę złośliwego raka skóry - czerniaka.
– Jest to jedna z szeregu akcji, które organizujemy – mówi dr Rafał Musiatowski, kierownik Specjalistycznej Poradni Onkologicznej. – Wkrótce zorganizujemy kolejne dni otwarte, a także coroczny Marsz Nadziei. Wszystko, aby w społeczeństwie wzrósł poziom wiedzy na temat profilaktyki raka.
Mądry Polak po chorobie
Choć personel szpitala zapewnia, że nawet najmniejsza skuteczność tego typu akcji jest ważna, wielu pacjentów skarży się na codzienne trudności z dostępem do onkologa:
– Takie akcje są organizowane za rzadko, a Polacy wciąż nie uświadamiają sobie zagrożenia, jakim jest w dzisiejszych czasach rak – uważa pan Leon Misiewicz, emeryt, który sam przeszedł szczęśliwie dwa nowotwory. Skuteczne leczenie umożliwiło mu wczesne wykrycie nieprawidłowości. – Polacy wstydzą się swoich chorób. Idą do lekarza dopiero, kiedy coś boli i nie przywiązują wagi do regularnych badań.
Podobnie twierdzi pani Inga, 30-letnia dziennikarka, która na Dni Otwarte przyszła jako jedna z nielicznych osób w młodym wieku:
– Czerniak rozwija się z pozornie niegroźnego znamienia, a młodzi ludzie sobie tego nie uświadamiają. W naszym wieku myśli się, że rak to choroba ludzi starszych, a przecież im później zgłosimy się z takim znamieniem, tym gorzej dla nas. Takie akcje są potrzebne, nawet jeśli uda się uchronić przed rakiem choć jedną osobę.
Na wizytę u onkologa czeka się nawet parę miesięcy
Potrzebę częstszych akcji konsultacyjnych podkreślali inni pacjenci. W normalnym trybie na wizytę u onkologa czeka się nawet pół roku:
– Jak tylko przeczytałam o dziejszym wydarzeniu od razu przszłam do poradni – mówi pani Irena Androsiuk. – W przypadku badań pod kątem czerniaka najpierw trzeba zgłosić się do dermatologa, następnie ze skierowaniem zapisać się do poradni onkologicznej. W praktyce trwa to nawet kilka miesięcy, dlatego cieszę się, że bez kolejki mogłam porozmawiać ze specjalistą.
Dzisiejszą akcję wsparły uczestniczki programu Mam Haka na Raka, grupa Filitratorki, które przy stoiskach informowały pacjentów o możliwościach wczesnego wykrycia raka:
– Nasza akcja pomaga zaktywizować uczniów, którzy chcieliby rozpowszechniać wiedzę o problematyce nowotworów – mówią Kinga Danowska i Maria Reniciszewska, uczennice klasy medycznej I Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku. – Mamy różne niekonwencjonalne metody, którymi zachęcamy ludzi do podejmowania działań profilaktycznych. Działamy od połowy stycznia, a największą satysfakcję daje nam poczucie dobrze spędzonego czasu i pomaganie innym.
Obecnie w Polsce bezpłatnie można wykonać m.in. badania pod kątem zapobiegania nowotworom piersi, szyjki macicy i jelita grubego. Dr Rafał Musiatowski podkreśla, że najważniejsze to uświadomić ludziom, że nowotwór rozwija się latami, a zaczyna się już na poziomie komórkowym. Dlatego istotne jest, aby prowadzić zdrowy tryb życia, który poprawia odporność naszych komórek na zmiany nowotworowe.
Joanna Kulik
24@bialystokonline.pl