Oszustwo w straży granicznej. Naczelnik znalazł się pod lupą prokuratury
Białostocka prokuratura oskarżyła funkcjonariusza straży granicznej o wskazywanie nieprawdy i pobranie nienależnych mu pieniędzy w wysokości prawie 27 tys. zł.
Dorota Mariańska
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku prowadzi śledztwo przeciwko Grzegorzowi B. Funkcjonariusz straży granicznej podejrzany jest o to, że wprowadził swojego przełożonego w błąd i dzięki temu uzyskał korzyść majątkową.
Grzegorz B. na przełomie lipca i sierpnia 2016 r. złożył wniosek o wypłatę należności z tytułu przeniesienia z urzędu na stanowisko naczelnika jednego z wydziałów w Białymstoku.
Zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem dotyczącym podróży służbowych, przesiedlenia lub delegowania strażników granicznych, w takiej sytuacji przysługiwały mu zasiłek osiedleniowy i ryczałt z tytułu przeniesienia. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że, zdaniem śledczych, mężczyzna wskazał niezgodnie z prawdą, że przesiedlił się do Białegostoku wraz ze wszystkimi członkami rodziny, zameldował się na stałe i przewiózł urządzenia domowe.
Zanim jednak wszystko wyszło na jaw, zdążył on pobrać dokładnie 26 723,20 zł, co oznacza, że wyłudził pieniądze od komendanta Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku.
Teraz grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Sprawa ujrzała światło dzienne po zawiadomieniu złożonym przez straż graniczną.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl