Oszczędzania się nie będzie. Na mecz z Dinamem wyjdzie najsilniejsza jedenastka
Zdaniem Ireneusza Mamrota jednobramkowe zwycięstwo z Gruzji nie wyjaśnia losów dwumeczu, więc Jagiellonia Białystok na rewanżowe starcie z Dinamem Batumi wyjdzie w najsilniejszym na dany moment zestawieniu.
Grzegorz Chuczun
Gruzini zaskoczeni pogodą
Piłkarze Jagiellonii Białystok i Dinama Batumi są już po oficjalnym treningu przed rewanżowym starciem w ramach 1. rundy eliminacji do Ligi Europy. Gruzini – którzy mają za sobą długą podróż – zachwalali przygotowanie murawy na czwartkowe (6.07) spotkanie, ale narzekali na nieprzyjemną pogodą, która zastała ich w stolicy Podlasia. Jednocześnie poinformowali, że tanio skóry nie sprzedadzą.
- Będziemy starali się pokazać dobrą grę i wywieźć rezultat, który nas zadowala. Jagiellonia ma większe szanse na awans, gdyż wygrała pierwszy mecz, ale piłka nożna jest nieprzewidywalna i będziemy walczyć, aby osiągnąć sukces – mówi Konstantin Frołow, szkoleniowiec Dinama Batumi.
Jagiellonia jest zdecydowanym faworytem zbliżającego się starcia, ale trener Ireneusz Mamrot zauważa, że kilka urazów mocno ogranicza mu pole manewru.
- Przygotowania przebiegały zgodnie z planem, choć mamy nieco problemów z kontuzjami. Nie są to jakieś bardzo poważne urazy, ale trochę zmniejszyła się przez nie rywalizacja. Zespół jest jednak odpowiednio zmotywowany i wierzę, że jutro wyjdziemy skoncentrowani i powalczymy skutecznie o awans do kolejnej rundy – powiedział na 24 godziny przed kolejnym starciem w Lidze Europy trener białostockiego zespołu Ireneusz Mamrot.
Oszczędzanie piłkarzy? Nic z tych rzeczy
Mimo że w Gruzji aż 4 Jagiellończyków otrzymało od arbitra żółte kartki, to jednak zastępca Michała Probierza na ławce szkoleniowej podlaskiego klubu nie zamierza kusić losu i skorzysta z usług ukaranych (mowa o Jacku Góralskim, Tarasie Romanczuku, Cillianie Sheridanie i Łukaszu Sekulskm), mimo że kolejne upomnienia wykluczą ich z ewentualnego starcia z azerskim FK Gabala.
- Przy takim wyniku nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek oszczędzanie. Musimy wystawić najsilniejszy skład na ten moment i z naszej strony nie może być żadnych kalkulacji. Lepiej, żeby zespół awansował i któryś z zawodników pauzował, niż aby miała miejsce sytuacja odwrotna – kontynuuje Ireneusz Mamrot.
Rewanż pomiędzy Jagiellonią Białystok a Dinamem Batumi zaplanowany jest na czwartek (6.07) na godz. 20.30. 60 minut wcześniej – prosto ze stadionu przy ul. Słonecznej – rozpoczniemy naszą relację live.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl