Sport

Wróć

Ostatnia przeszkoda w tym roku. Do Białegostoku przyjeżdża Górnik

2020-12-19 14:31:51
Już niebawem piłkarze Jagiellonii udadzą się na urlopy i zasiądą do świątecznych stołów. Zanim jednak to nastąpi, na podopiecznych Bogdana Zająca czeka jeszcze jedno zadanie. Trzeba przeciwstawić się Górnikowi.
Grzegorz Chuczun
Cel numer jeden? Przestać tracić gole

Od 21 września Jagiellonia w lidze albo wygrywa, albo przegrywa. Częściej doświadczamy tego drugiego, dlatego Duma Podlasia po 13 seriach zmagań zajmuje miejsce w samym środku tabeli. Żółto-Czerwoni tracą do podium 8 punktów. Co ciekawe, tyle samo ekipę prowadzoną przez Bogdana Zająca dzieli od strefy spadkowej.

Nic więc zatem dziwnego, że do ostatniego w tym roku starcia trudno podejść z optymizmem. Jagiellonia cały czas nie ustabilizowała formy w defensywie, a do tego na Słoneczną przyjeżdża znajdujący się w czołówce Górnik. A może inaczej. Białostoczanie ustabilizowali grę w obronie, tyle że na poziomie 3 straconych goli na mecz. Napastnicy przeciwnych klubów, widząc w terminarzu rywalizację z Jagą, zacierają ręce i liczą premie za strzelone bramki. Smutne, ale prawdziwe.

Problemów zdrowotnych ciąg dalszy

W jakim zestawieniu wyjdzie Duma Podlasia na domowy pojedynek z zabrzanami? W bramce oczywiście stanie Pavels Steinbors, lecz dalej są już znaki zapytania. Trener Zając na pewno nie będzie mógł bowiem skorzystać z usług Błażeja Augustyna, Bodvara Bodvarssona i Andreja Kadleca. W ostatnim spotkaniu nie wystąpił ponadto Ivan Runje. Jeśli zdrowie Chorwata i tym razem zawiedzie, białostoczanie po raz kolejny będą mieli w tyłach ogromną dziurę.

Na szczęście w wielkim gazie są Jesus Imaz oraz Jakov Puljić, aczkolwiek starcie z Rakowem pokazało, że Jaga, by myśleć o punktach, musi liczyć na dobrą dyspozycję obu tych zawodników. Jeżeli zespół ciągnie tylko jeden z wymienionych piłkarzy, drużynie nieco brakuje, by naprawić straty wyrządzone przez linię defensywną.

Pójść w ślady Stali

Na papierze większe szanse na zwycięstwo ma zatem Górnik, który to w tym sezonie na wyjazdach poległ tylko raz. Pamiętajmy jednak, że cały czas mówimy o PKO Ekstraklasie, czyli rozgrywkach, gdzie wszystko jest możliwe. Pokazała to w piątek (18 grudnia) Stal Mielec. Beniaminek wywiózł komplet punktów z Łazienkowskiej, pokonując warszawską Legię 3:2.

Zaplanowany na niedzielę na godz. 17.30 mecz pomiędzy Jagiellonią a Górnikiem poprowadzi Daniel Stefański z Bydgoszczy. Arbiter ten w tym sezonie nie gwizdał jeszcze żadnego spotkania z udziałem białostoczan.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl