Ostatni weekend kwietnia nieco namiesza w pogodzie
Sobota w Białymstoku zapowiada się na słoneczną i ciepłą. Z kolei w niedziele spodziewane są opady deszczu, spore zachmurzenie i spadek temperatury.
Malwina Witkowska
Sobota pełna słońca
Początek weekendu w stolicy województwa podlaskiego zapowiada się na ciepły i suchy. Synoptycy nie prognozują opadów deszczu. Na niebie pojawi się przejściowe, umiarkowane zachmurzenie. Wilgotność powietrza będzie na poziomie 45 proc.
Temperatura w ciągu dnia wyniesie maksymalnie 16°C, przy czym odczuwalna sięgnie 14°C. Nocą termometry wskażą do 7°C.
Wiatr południowy powieje ze średnią prędkością 22 km/h, momentami do 45 km/h. Ciśnienie atmosferyczne wyniesie 1016 hPa. Biomet będzie korzystny.
Wschód słońca nastąpił już o godz. 4.59, astronomiczne południe będzie o godz. 12.25, a zachód o godz. 19.52. Długość dnia wyniesie 14 godz. 53 min. Nasz naturalny satelita wzejdzie o godz. 12.19, a zajdzie o godz. 3.32. Jest on aktualnie w fazie przybywającej.
Ostatni dzień kwietnia z opadami
30 kwietnia pogoda w Białymstoku raczej nie dopisze. Synoptycy prognozują przelotne opady deszczu, którym towarzyszyć będzie dość spore zachmurzenie pokrywające do nawet 90 proc. powierzchni nieba. Wilgotność powietrza będzie w granicy 47 proc.
Niedziela będzie nieco chłodniejsza niż sobota. Termometry wskażą co najwyżej 14°C, przy czym odczuwalna będzie niższa o jeden stopień. Nocą spodziewane są przymrozki sięgające -1°C.
Wiatr powieje z północnego zachodu ze średnią prędkością 22 km/h, w porywach do 45 km/h. Barometry wskażą 1019 hPa. Warunki biometeorologiczne będą niekorzystnie wpływać na nasze samopoczucie, co z pewnością odczują meteopaci.
Słonce wzejdzie o godz. 4.57, a zajdzie o godz. 19.54. Z kolei wschód księżyca będzie o godz. 13.34, a zachód o godz. 3.45.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl