Ostatni dzień kampanii do europarlamentu. Jarosław Kaczyński odwiedził Białystok
Jarosław Kaczyński przyjechał dziś (23.05) do Białegostoku, by m.in. zachęcić białostoczan do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Adrian Petelski
Problemy regionów Polski Wschodniej według PiS
- Ziemia białostocka jest bardzo poszkodowana, bowiem straciła ona dużą inwestycję, jaka miała tu powstać - tak Jarosław Kaczyński rozpoczął swoje przemówienie na Rynku Kościuszki w stolicy Podlasia.
Prezes mówił o trasie Via Carpathia, której założeniem było połączenie krajów nadbałtyckich Unii Europejskiej z krajami południowymi. Jej trasa w woj. podlaskim pokrywałaby się, m.in. z krajową dziewiętnastką. Komisja Europejska nie wpisała jej jednak do Transeuropejskiej Sieci Transportowej UE w związku z czym w najbliższym czasie nie dojdzie do jej realizacji. Zdaniem PiS przyczyniły się do tego słabe działania rządu w tej kwestii.
Z racji nadchodzących wyborów europejskich, prezes Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę na problemy, jakie nękają mieszkańców regionów Polski Wschodniej. Jest to przede wszystkim słabo rozwinięty przemysł, a co za tym idzie duże bezrobocie, które z kolei przyczynia się do wyjazdów Polaków za granicę, głównie ludzi młodych.
Kandydat prezesa do europarlamentu
Oprócz zwrócenia uwagi na problemy Polski Wschodniej, Jarosław Kaczyński ponownie zaprezentował swojego kandydata do europarlamentu z okręgu warmińsko-mazursko-podlaskiego, Karola Karskiego.
- Karol Karski jest wzorowo przygotowany do pełnienia funkcji europosła. To człowiek z kwalifikacjami. Jest pewny siebie, a jednocześnie twardy jak stal. Znam go już 20 lat - zachwalał Karskiego prezes PiS.
Sam kandydat podkreślił, że do tych rejonów (Podlasia oraz Warmii i Mazur - przyp. red.) muszą trafić środki z UE. Te tereny nie mogą być traktowane, jak skansen. Są one najsłabiej rozwiniętymi pod względem infrastruktury w całej Unii Europejskiej - dodał Karski.
Pod koniec konferencji Jarosław Kaczyński zaapelował do zebranych mieszkańców, by poszli do urn, ale nie marnowali głosów na partie prawicowe, które nie mają szans przekroczyć progu wyborczego.
Po krótkiej wymianie zdań i uścisków dłoni z mieszkańcami Białegostoku, prezes udał się do Lublina, gdzie także będzie zachęcał wyborców do uczestnictwa w wyborach i głosowania na kandydatów jego partii.
Przypomnijmy, że kampania do europarlamentu ostatecznie zakończy się 23 maja, o godz. 24. Do urn pójdziemy w niedzielę (25.05). Lokale wyborcze będą otwarte w godz. 7-21.
Adrian Petelski
24@bialystokonline.pl