Osiedle Skorupy. 39-latek był tak pijany, że wjechał na środek ronda
39-latek jeździł ulicami Białegostoku mając ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Udało się go wyeliminować z ruchu dzięki reakcji świadków, którzy zabrali mu kluczyki.
pixabay.com
Funkcjonariusz dyżurny białostockiej policji otrzymał w środę (12.04) po godz. 21.00 zgłoszenie o najprawdopodobniej nietrzeźwym kierowcy, który jeździ po osiedlu Skorupy.
Skierowani na miejsce funkcjonariusze wydziału patrolowo-interwencyjnego zauważyli stojący na rondzie, na pasie zieleni, opisany przez zgłaszającego pojazd. Stało przy nim kilku mężczyzn.
- Jak ustalili mundurowi, kierowca renault najprawdopodobniej nie był w stanie prawidłowo jechać i wjechał na środek ronda. Kiedy auto się tam zatrzymało, jeden ze świadków zdarzenia podbiegł do kierującego i zabrał mu kluczyki. Badanie trzeźwości siedzącego za kierownicą samochodu 39-latka wykazało, że mężczyzna był kompletnie pijany. Miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie - mówi oficer prasowy.
Oprócz tego okazało się, że jest to osoba bezdomna i nie posiada prawa jazdy. Renault zabrał bez wiedzy właściciela, z którym pił alkohol. 39-latek tłumaczył policjantom, że chciał pojechać do sklepu, aby kupić więcej napojów procentowych.
Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl