Biznes

Wróć

Organizacje mleczarskie krytykują Biedronkę, Lidla i Kaufland

2014-09-05 00:00:00
Polska Izba Mleka działająca w Białymstoku krytykuje popularne sieci handlowe za to, że po wprowadzeniu rosyjskiego embargo wymuszają one na spółdzielniach obniżenie cen na produkty mleczarskie.
sxc.hu
Po wprowadzeniu rosyjskiego embarga spółdzielnie mleczarskie mają problemy ze sprzedażą swoich produktów. Krajowi konsumenci nie kupują więcej, a zakłady utraciły jeden z kanałów eksportowych. W związku z tym sieci handlowe, znając patową sytuację mleczarni, proponują im zaniżone stawki za zakup ich artykułów.

Polska Izba Mleka w Białymstoku postanowiła wystąpić przeciwko krzywdzącej polityce cenowej i wystosowała w tej sprawie list do sieci handlowych oraz ministra rolnictwa Marka Sawickiego. Zdaniem organizacji bowiem zaproponowane przez sieci stawki nie pokrywają nawet kosztów wytworzenia produktów i mogą prowadzić do nierentowności zakładów.

Prowadzona przez Państwa polityka w znaczący sposób przełoży się na obniżkę cen w rynku produktowym wyrobów mlecznych w całym kraju, a w końcowym efekcie znacznym spadkiem cen surowca, co z kolei spotka się z ogromnym niezadowoleniem ze strony tysięcy producentów mleka. Przy tak dużych kwotach kar za nadprodukcję poziom opłacalności produkcji mleka spada poniżej progu rentowności - zauważa w liście Izba.

Organizacje mleczarskie apelują zatem do sieci handlowych o prowadzenie przyjaznej, przewidywalnej i partnerskiej współpracy z dostawcami w polityce ustalania cen zakupu produktów oraz stabilizowania rynku produktów rolnych i rynku mleka w trudnym okresie dla całej Unii Europejskiej.

Warto wspomnieć, że skutki rosyjskiego embarga odczuwane są zwłaszcza w naszym województwie. W Podlaskiem działają trzy duże spółdzielnie mleczarskie: Mlekpol, Mlekovita i Piątnica, dla których Rosja była jednym z bardziej znaczących kanałów eksportowych.
Małgorzata Cichocka
malgorzata.c@bialystokonline.pl