Opracuj koncepcję, zgarnij nagrodę, zmień miasto. Konkurs Inicjatywy Plac NZS
Inicjatywa Plac NZS w porozumieniu z innymi podmiotami organizuje konkurs na opracowanie koncepcji tegoż placu. Nadal jednak nie ma pewności, czy te starania nie staną w cieniu pomnika Lecha Kaczyńskiego.
MN
Szerokie spektrum konkursu
W ostatnich miesiącach plac NZS, dawniej zwany Uniwersyteckim, jest przedmiotem wielu dyskusji, debat, działań. W dużej mierze odpowiedzialni są za to społecznicy z Inicjatywy Plac NZS, którzy najpierw doprowadzili do zmiany jego nazwy, a potem zaczęli myśleć jak go zagospodarować. Właśnie postanowiono ogłosić konkurs
na opracowanie koncepcji wykorzystania tego miejsca.
- Chcemy stworzyć z tego miejsca strefę dla wszystkich otwartą, która nie będzie stwarzała żadnych barier. Jednak naszym zdaniem, tak duże przedsięwzięcie jest zbyt trudne, żeby zrobić to w pojedynkę – mówi Janusz Żabiuk z Inicjatywy Plac NZS.
W przedsięwzięcie włączyły się władze miasta, ale także wydział architektury Politechniki Białostockiej, Uniwersytet w Białymstoku, Towarzystwo Urbanistów Polskich, Stowarzyszenie Architektów Polskich jak również społecznicy z Instytut Działań Miejskich i Rowerowego Białegostoku.
Konkurs skierowany jest do studentów i absolwentów (z ostatnich 3 lat) kierunków architektura, architektura krajobrazu, gospodarka przestrzenna, z całej Polski.
- Chcemy pokazać mieszkańcom jak widzą to miejsce młodzi ludzie. Liczymy na nowatorskie pomysły, które pozwolą dyskutować wszystkim, jak to miejsce ma wyglądać – mówi Janusz Żabiuk, a Bartosz Czarnecki z wydziału architektury dodaje: - Oczekiwalibyśmy jak najszerszego spektrum, nie tylko jeśli chodzi o rozwiązania przestrzenne placu, ale też na jego formułę, program, idee funkcjonowania
Regulamin konkursu można znaleźć na stronie Inicjatywy Plac NZS. Jeśli chodzi o terminy, to do 23 marca można składać pytania drogą mailową. Prace natomiast należy złożyć między 4 a 6 czerwca. Finał wraz zaprezentowaniem przesłanych koncepcji jest zaplanowany na 16 czerwca.
Dla najlepszych oczywiście przeznaczono nagrody - 2 tys. zł za I miejsce, 1 tys. zł za II miejsce, 500 zł za III miejsce i nagroda specjalna od Stowarzyszenia Architektów Polskich w wysokości 1 tys. zł.
Nie ma pomnika, nie ma problemu
Koncepcje z konkursu mają posłużyć także w konsultacjach społecznych z mieszkańcami, które Inicjatywa Plac NZS wraz z miastem planuje od dłuższego czasu. Uznano jednak, że lepiej dać mieszkańcom do wyboru konkretne pomysły.Przedstawiciele magistratu są bardzo ciekawi, tego jakie pomysły zostaną nadesłane, przypominają jednak, że miejsca tego nie da się zmienić w sposób dowolny.
- W chwili obecnej plac jest zdeterminowany przez układ komunikacyjny, który w zasadzie, w dużym stopniu ogranicza jego wykorzystanie na inne cele. Jednak zmiana jego wizerunku, pokazanie, że tą przestrzeń można wykorzystać w innych sposób, myślę, że będzie ciekawym zadaniem dla uczestników. Z chęcią zapoznamy się z wynikami konkursu – mówi Marcin Minasz z departamentu urbanistyki urzędu miejskiego.
Jeszcze innym problemem jest fakt, że ponad roku obowiązuje uchwała, która plac NZS przeznacza na miejsce pod pomnik Lecha Kaczyńskiego. Zostało to uchwalone głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości. Inicjatorzy konkursu zdają jednak się tym zupełnie nie przejmować.
- Będzie jeszcze czas na dywagowanie, kto, co i dlaczego – mówi Janusz Żabiuk. - Na razie są jakieś decyzję podjęte, różne słuchy chodzą. W maju odpowiadałem na podobne wątpliwości i od tamtej pory nic się nie zmieniło
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl