Aktualności

Wróć

Opozycja nie sprzeciwiła się uchwale o NSZ. Razem pyta dlaczego

2017-09-18 17:19:51
Partia Razem chce wiedzieć, dlaczego opozycja sejmowa nie sprzeciwiła się uchwale gloryfikującej Narodowe Siły Zbrojne. Powód wydaje się być prozaiczny.
MN
Podczas piątkowego (15.09) posiedzenia sejmu, przez aklamację przyjęto uchwałę dotyczącą 75. rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych. Taka zgodność posłów w tej sprawie nie podoba się Partii Razem, która podnosi, że NSZ rzeczywiście w włączył się w walkę z Niemcami podczas II wojny światowej, ale ich ideologia była antydemokratyczna, nacjonalistyczna i wroga mniejszościom narodowym i religijnym.

Przedstawiciele podlaskiego okręgu Razem, wystosowali w tej sprawie list otwarty do trzech podlaskich posłów opozycji – Tomasza Cimoszewicza, Roberta Tyszkiewicza (PO) i Krzysztofa Truskolaskiego (Nowoczesna), w którym pytają dlaczego w żaden sposób nie sprzeciwili się tej uchwale.

- Powody poparcia dla ustawy są dla nas zagadkowe w odniesieniu do parlamentarnej opozycji, która reprezentują Tomasz Cimoszewicz Krzysztof Truskolaski i Robert Tyszkiewicz. Jedni z nich, jak poseł Nowoczesnej Zbigniew Grylas, który wystąpił na sejmowej mównicy z opaską NSZ na ramieniu, głosowali z przekonania, inni prawdopodobnie ulegli kłamliwej polityce historycznej PiS, a pozostali zapewne podnieśli rękę z ignorancji. Pytamy, z który z tych powodów kierował podlaskimi posłami? - pytają w liście członkowie Razem.

Trzeba zauważyć, że sejm głosował przez aklamacje, więc posłowie nie mogli wstrzymać się od głosu lub być przeciw. Mogli co najwyżej wyjść z sali, ewentualnie wcześniej zgłosić jakiś alternatywny projekt uchwały. Krzysztof Truskolaski, zauważa jednak, że procedowanie w sejmie jest bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać i nie zawsze ma się na wszystko wpływ.

- Generalnie była to uchwała przygotowana przez prezydium sejmu. Dowiedziałem się o niej, jak marszałek zarządził aklamację i nie mogłem z tym nic zrobić. Mieliśmy zresztą w piątek 90 głosowań – odpowiada na zarzuty poseł Nowoczesnej. - Partia Razem nie jest w sejmie i nie wie, jak się tu pracuje, a tym larum próbuje ugrać kapitał polityczny.

Czy gdyby miał możliwość, to zagłosowałby przeciwko uchwale dotyczącej NSZ?

- Każda organizacja ma swoje czarne strony. NZS też częściowo postępowało dobrze, a częściowo źle. Gdyby ta uchwała była poddana pod normalne głosowanie, to wstrzymałby się od głosu, ale takiej możliwości nie miałem – wyjaśnia.

Podobną uchwałę sejm przyjął także 5 lat wcześniej – na 70. rocznicę, wówczas marszałkiem sejmu była Ewa Kopacz, a w rządziła koalicja PO-PSL.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl