Opera Podlaska ma szansę na Fryderyka
Artyści Opery i Filharmonii Podlaskiej ponownie mają szansę na zdobycie najważniejszej muzycznej nagrody w Polsce - Fryderyka.
Grzegorz Chuczun
Album z nagraniem Quo vadis Feliksa Nowowiejskiego, w którego nagraniu uczestniczył Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej przygotowany przez prof. Violettę Bielecką otrzymał nominację do Fryderyka w aż dwóch kategoriach: muzyka poważna - album roku muzyka chóralna, oratoryjna i operowa oraz najwybitniejsze nagranie muzyki polskiej. Nagranie zdobyło już prestiżową nagrodę ICMA 2018 (International Classical Music Awards).
To nie koniec szans na nagrodę. Album z nagraniem Missa pro pace Wojciecha Kilara (wydawnictwo Opery i Filharmonii Podlaskiej), w którym udział wzięły zespoły Orkiestry i Chóru OiFP oraz wybitni soliści pod dyrekcją Mirosława Jacka Błaszczyka także otrzymał nominację w kategorii muzyka poważna - album roku muzyka chóralna, oratoryjna i operowa.
Fryderyki to nagrody polskiego przemysłu muzycznego przyznawane od 1995 r. W kategoriach muzyki rozrywkowej najwięcej nominacji - bo aż 5 - otrzymała Daria Zawiałow. Akademia Fonograficzna poinformowała także, do kogo trafią w tym roku Złote Fryderyki przyznawane za całokształt osiągnięć artystycznych. Będą to Agnieszka Duczmal, Zbigniew Wodecki oraz Andrzej Dąbrowski.
Wielka gala rozdania Fryderyków w kategoriach muzyki rozrywkowej i jazzowej odbędzie się 24 kwietnia w Teatrze Polskim w Warszawie. Wcześniej - 16 kwietnia - poznamy nagrodzonych w kategoriach muzyki poważnej.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl