Okradali mieszkania i magazyny. Złodzieje staną przed sądem
Do białostockiego sądu rejonowego wpłynął akt oskarżenia przeciwko dwóm złodziejom. Wchodząc do mieszkań i magazynów na terenie miasta, brali właściwie wszystko.
KWP Białystok
Sprawa dotyczy licznych włamań, do jakich dochodziło na początku bieżącego roku na terenie Białegostoku. Pierwsze z nich miało miejsce w styczniu. Adam B. i Paweł O. weszli do domu pod nieobecność właścicieli i zabrali liczny sprzęt RTV. Mężczyźni wzięli m.in.: mikrofalówkę, telewizor, lodówkę i pralkę. Zaledwie kilka tygodni później złodzieje ponownie uderzyli. Tym razem ich celem stał się magazyn, z którego zabrali grzejniki. W lutym Adam B. i Paweł O. mieli okraść jeszcze jedno mieszkanie. Tym razem złodzieje nie pogardzili nawet ręcznikami, pościelą, ale też i kołpakami samochodowymi.
W końcu policja wpadła na trop złodziei i wytypowała do sprawdzenia jedno z mieszkań przy ul. Barszczańskiej w Białymstoku. To właśnie tam znajdowała się większość łupów. W mieszkaniu przebywali też oskarżeni. Paweł O. na widok funkcjonariuszy zaczął się dziwnie się zachowywać. Stawiał czynny opór podczas zatrzymania, ugryzł jednego z mundurowych. W końcu przy użyciu m.in.: gazu udało się go obezwładnić. Mężczyzna przyznał się, ale tylko do części zarzutów. Na miejscu zatrzymano także Adama B. Mężczyzna od początku wypierał się zarzutów, ale w końcu przyznał się do winy. Chciał też dobrowolnie poddać się karze. Co ciekawe, całą winę na siebie wziął inny, młodociany sprawca. Chłopak wyznał, że on kradł. O ostatecznej karze zdecyduje jednak sąd.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl