Uroda

Wróć

Oko w oko. Siostry Laskowskie: Wybory miss to przede wszystkim dużo pracy, prób i przygotowań [WYWIAD]

2013-07-10 00:00:00
Siostry Ewa i Anna Laskowskie – 23-letnie modelki pochodzące z Knyszyna. Obecnie współpracują z białostocką agencją reklamową Admis.
Aleksandra Dargiewicz
Ewa ma już na swoim koncie kilka sukcesów. Została II vice miss w Miss Polonia Podlasia 2010, II vice miss w Miss Polonia Podlasia 2012 i półfinalistką Miss Polonia 2012 oraz II vice miss w Miss Podlasia 2013. Z kolei Anna była finalistką Miss Polonia Podlasia 2010.

Zawód modelki to praca, o jakiej marzy wiele dorastających dziewcząt pragnących sławy, podziwu i wielkich pieniędzy. Jak wyglądają realia tej branży na Podlasiu?

Myślimy, że tak naprawdę na Podlasiu bardzo ciężko o karierę modelki. Pokazy są rzadko, a dziewczyn, które o nich marzą - coraz więcej. Najlepiej jest, jeżeli już wcześniej uda się jakoś wybić. Dobrze jest zacząć np. od udziału w wyborach Miss. My dzięki takiemu startowi zaczęłyśmy dostawać zlecenia.

Jak wygląda start w wyborach Miss Podlasia oczami uczestniczki?

Wybory miss to przede wszystkim dużo pracy, prób i przygotowań. Nauka chodzenia, prezentacji. Ale poza tym - nowe doświadczenia i możliwość poznania świetnych dziewczyn! Z niektórymi kobietami utrzymujemy kontakt już od 3 lat. Najważniejsze, żeby próbować, nie zniechęcać się i potraktować to, jako ciekawą przygodę.

Można dziś utrzymać się z zawodu modelki? Czy jest to raczej dodatkowe zajęcie?

Oj, przeżyć to raczej nie. Na pewno nie na Podlasiu, gdzie zleceń nie ma zbyt dużo. Modeling traktujemy, jako dodatkowe zajęcie i jeżeli dalej uda nam się to kontynuować - będziemy zadowolone. Jednak przyszłość wiążemy również z czymś innym.

W jaki sposób otrzymujecie oferty sesji zdjęciowych lub pokazów? Współpracujecie z agencją reklamową?

Nie mamy teraz podpisanej umowy z żadną agencją, ale od 3 lat współpracujemy z białostocką agencją Admis. Jeśli chodzi o oferty, to zazwyczaj jest tak, że ktoś nas gdzieś zauważy, ktoś inny nas poleci, czy też właśnie przez agencję.

Ile czasu przeciętnie trwa sesja zdjęciowa?

Bardzo dużo czasu zajmują same przygotowania do sesji: makijaż, włosy itp. Później jeszcze zdjęcia, więc przeważnie zajmuje to nawet cały dzień. Ostatnia sesja, w której pozowałyśmy, to zdjęcia kolekcji DOLCE FAR NIENTE MO.YA fashion, która też zajęła sporo czasu, ale najważniejsza była dobra atmosfera, o którą zadbały m.in. sama projektantka Barbara Augustyniak i fotograf Aleksandra Dargiewicz. Taka sesja, to sama przyjemność.

Jakie idealne wymiary powinna mieć modelka?

Myślimy, że to zależy od projektanta - jaką chce mieć modelkę. Więc wymiary muszą być takie, żeby dziewczyna prezentowała ładnie ubranie. Aby na niej wyglądało tak dobrze, że każda kobieta chciałaby się w to ubrać. Myślimy, że nie ma na to reguły. Wiadomo jednak, że zazwyczaj są to dziewczyny szczupłe.
Cezary Maksimczuk
cezary.m@bialystokonline.pl