Kryminalne

Wróć

Ojciec skatował 2-miesięczne dziecko

2018-06-29 15:37:54
Alan miał tylko 2-miesiące. Za jego śmierć odpowie ok. 30-letni ojciec. Zdaniem śledczych mężczyzna znęcał się nad synem, szarpał nim i rzucał. Teraz grozi mu dożywocie.
pixabay.com
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko Damianowi P. Śledczy zarzucają mu to, że od 9 października do 15 listopada (dzień zabójstwa), w Ełku, znęcał się fizycznie nad 2-miesięcznym synem, szarpał nim i rzucał. Przy czym – zdaniem śledczych – przewidywał, że mógł Alana pozbawić życia i się na to godził. W krytycznym dniu mężczyzna był trzeźwy, a nastoletnia matka dziecka znajdowała się poza domem. Miała w tym czasie praktyki zawodowe w szkole.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy do malucha przyjechało pogotowie i okazało się, że niemowlę ma paraliż nóg. Ratowników wezwali rodzice, po tym, jak matka wróciła do domu.

Dziecko doznało rozległych obrażeń, m.in. urazu czaszkowo-mózgowego, złamania poprzecznego uda oraz tylnych odcinków żeber, stłuczenia płuca. W rezultacie doszło do niewydolności krążeniowo-oddechowej i maluch, mimo wysiłków lekarzy z białostockiego szpitala dziecięcego, zmarł 28 listopada ubiegłego roku.

Mężczyzna jest w areszcie od połowy listopada 2017 r. Został mu jeszcze miesiąc odsiadki. Ryszard Tomkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, zapowiada, że śledczy wystąpią do sądu z wnioskiem o przedłużenie pobytu w przedsionku więzienia.

Damian P. to młody człowiek, ok. 30-letni. Za znęcanie się i zabójstwo grozi mu dożywocie.

Oskarżony nie przyznaje się do winy. Przynajmniej dwukrotnie zmieniał zeznania. Pierwotnie twierdził, że położył Alana na leżaczku do przewijania, ten pękł i dziecko wpadło do łóżeczka. Oczywiście taka wersja wydarzeń została wykluczona przez biegłych.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl