Aktualności

W czwartek pisaliśmy o odbiorze prac konserwatorskich, które wykonano przy rzeźbach znajdujących się w salonie ogrodowym Pałacu Branickich: Rzeźby w ogrodzie Branickich odnowione i zdezynfekowane. Przy artykule nie zabrakło komentarzy dotyczących choćby zasadności dezynfekcji. Po co to się robi?

- Mieszkańcy i turyści chętnie odwiedzają Ogród Branickich, udostępniany nieodpłatnie wszystkim zwiedzającym. Niestety nie zawsze goście korzystają z tego miejsca odpowiedzialnie i rozważnie - tłumaczy Agnieszka Błachowska z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Miasto zwraca zwłaszcza uwagę, by nie wyprowadzać do ogrodu psów i nie pozwalać im na załatwianie potrzeb fizjologicznych na terenie zabytkowego ogrodu - zarówno w bukszpanowych parterach, jak i przy cokołach rzeźb. Magistrat m.in. do mediów wysłała apel, w którym prosi też aby nie pozwalać dzieciom na traktowanie Pawilonu pod Orłem i rzeźb ustawionych w salonie ogrodowym tak, jak drabinek na placu zabaw. Nie powinno się też stawiać dzieci na cokołach rzeźb, by wykonać zdjęcia.

- Szkody tym spowodowane są niezwykle trudne, a czasem wręcz niemożliwe do naprawy - podkreśla Agnieszka Błachowska.

Co roku z budżetu miasta wykładane są środki na konserwację znajdujących się w ogrodzie rzeźb i innych elementów.

Zminimalizowanie kosztów takich działań będzie możliwe, jeśli wszyscy zadbamy o nasze dziedzictwo, o jedyny i niepowtarzalny ogród w mieście - apelują przedstawiciele magistratu.

Ogród Branickich w Białymstoku jest jednym z najlepiej zachowanych barokowych założeń ogrodowych w Europie. Od 11 lat trwają w nim prace rewaloryzacyjne. Salon ogrodowy zdobi obecnie 50 wolno stojących rzeźb. Niemal jedna trzecia z nich, stojących w alei głównej salonu, jest wpisanych do rejestru zabytków ruchomych województwa podlaskiego. Symbolicznym dopełnieniem tych rzeźb jest polichromowany i złocony wystrój Pawilonu pod Orłem. Wszystkie elementy XVIII-wiecznej dekoracji rzeźbiarskiej zachowane, odtworzone i czekające na przywrócenie, układają się w spójny i unikatowy program ikonograficzny białostockiej rezydencji, niemający pierwowzorów ani w kraju, ani w Europie.

Do końca roku do fontann wrócą rzeźby przedstawiające alegorie czterech pór roku.

Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl