Kultura i Rozrywka

Wróć

Odmawiali różaniec i wznosili okrzyki. Kilkaset osób protestowało przeciwko spektaklowi Golgota Picnic

2014-06-28 00:00:00
Protest zorganizowany został w piątek wieczorem przed budynkiem Teatru TrzyRzecze przy ulicy Młynowej. To tu zaplanowano czytanie sztuki Golgota Picnic i pokaz fragmentów wideo.
AD
Białostocki Teatr TrzyRzecze włączył się w ogólnopolski protest przeciwko ocenzurowaniu spektaklu Golgota Picnic podczas Malta Festival Poznań. W proteście wzięło udział kilkanaście placówek w całym kraju.

Jak było w Białymstoku? Budynek teatru został otoczony taśmą, za którą stali policjanci. Radiowozy z funkcjonariuszami pojawiły się także w pobliżu TrzyRzecza. Przed budynkiem zebrało się kilkaset osób, m.in. z Młodzieży Wszechpolskiej, Narodowego Odrodzenia Polski i Solidarnej Polski. Trzymali transparenty, niektórzy mieli krzyż, inni różańce. Wiele osób modliło się. Na czytanie i pokaz spektaklu wchodziły osoby, które wcześniej zarezerwowały miejsca (zainteresowanie wydarzeniem było ogromne). Przed wejściem białostocka artystka Natasza Topor zagrała na skrzypcach utwór Ave Maryja.

- Dlaczego się zebraliśmy? Naszym zdaniem zostały obrażone trzy najważniejsze wartości: Bóg, Honor, Ojczyzna - mówił do zebranych Adam Andruszkiewicz z Młodzieży Wszechpolskiej.

Dodawał, że organizatorzy chcą opluć tradycyjne wartości, do których odwoływał się patron prawicy - Roman Dmowski. Wznoszono przy tym okrzyki Nasza wiara, naszą duszą oraz Bóg, honor, ojczyzna.

Do zebranych mówił też ks. Grzegorz Śniadoch z Instytutu Dobrego Pasterza:
- Nie pozwolimy obrażać naszego Ojca. Nikt ze zgromadzonych nie spali tego domu. Jeżeli on się spali, to znaczy, że oni sami go spalili.

Rafał Gaweł z Teatru TrzyRzecze jest zdania, że spektakl Golgota Picnic rozpoczął dyskurs o kondycji współczesnego chrześcijaństwa.
- Pokazuje kondycję świata, który zatracił religijność, moralność i nurza się w konsumpcjonizmie. Dlatego ci, którzy dziś tutaj się zebrali, nie wiedzą przeciwko czemu protestują - podkreśla.

Golgota Picnic w reżyserii Rodriga Garcii pokazywany był już w wielu krajach, wszędzie wyzwalając wśród widzów duże emocje - od zachwytu i oczyszczenia po oburzenie. Nawiązując do chrześcijańskiej ikonografii - od Francisco Goi do Rubensa - reżyser organizuje piknik, który jest zarazem ostatnią wieczerzą współczesności.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl