Aktualności

Wróć

Odbiór odpadów. Lech straszy firmy zerwaniem umów

2013-07-09 00:00:00
W sytuacji dalszego niewywiązania się z obowiązków na firmy odbierające odpady w Białymstoku nakładane będą kary - ostrzegała we wtorek (9.07) spółka Lech. Nie wyklucza przy tym zerwania kolejnych umów.
ESD
W miniony piątek miasto zerwało umowę w IV sektorze z Czyściochem, a jego zadania zleciło firmie MPO. Teraz są tam dostarczane pojemniki i odbierane odpady. Prowadzony jest także stały monitoring pozostałych sektorów. Codziennie przyjmowane są informacje o nieprawidłowościach od mieszkańców oraz z kontroli prowadzonych przez pracowników spółki i straż miejską. Od 1 lipca wpłynęło ponad 1500 zgłoszeń od białostoczan (tylko przez weekend - 147 na Czyściocha, a 77 na Astwę). Tymczasem nałożenie 5 kar w jednym sektorze jest podstawą do odstąpienia od umowy w trybie natychmiastowym.

- Po piątkowym odstąpieniu od umowy w sektorze IV, dostrzegamy poprawę sytuacji w naszym mieście jak również intensyfikację działań podejmowanych przez firmy – informuje Adam Kamiński, wiceprezes spółki Lech.

Trwa ustawianie pojemników na takich ulicach jak: Pracownicza, Harcerska, Ułańska, Zielna, Wspólna, Południowa, Braterska, Sławińskiego, Plater, Mrówcza, Pajęcza, Pszczela, Kominek, Grażyny, Turowskiego, Krzywoń, Węgierska, Duńska, Grecka, Francuska, Rzemieślnicza, Scaleniowa, Pochyła, Blokowa, Dziecinna, Ogrodniczki.

- Jednak w dalszym ciągu sytuacja w wielu miejscach jest niewłaściwa i takich nieprawidłowości z całą stanowczością nie będziemy tolerować – zaznacza Kamiński. - Wykorzystamy wszystkie możliwości wynikające z zapisów umowy, od nakładania kar za nierzetelne wykonywanie obowiązków po odstąpienie od umowy w sytuacji, gdy postępy prac wykonawcy nie będę rokowały poprawy.

- Na podstawie zebranych materiałów dowodowych nałożymy na wykonawców kary. Wzywamy również pisemnie wykonawców w sektorach I-III oraz V-VI do zaniechania rażących naruszeń zapisów umowy, polegających na niedostarczeniu do właścicieli nieruchomości pojemników na odpady zmieszane oraz pojemników i worków na szkło, jak również nieprawidłowego odbioru śmieci. Nie zastosowanie się do zapisów wezwań będzie skutkowało odstąpieniem od umowy – podkreśla Adam Kamiński.

Lech prosił również zarządców nieruchomości, aby skontaktowali się z firmami z ich sektorów i udostępnili klucze do zsypów oraz altan na odpady. Pozwoli to na odbiór zgromadzonych tam odpadów.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl